półcień
czasami nie rozumiem ale to lepsze niż rozumieć
za bardzo
wchodzić w pauzę pomiędzy szeptem
a krzykiem łatwo dziargać formę
kształtować na wzór
a ja mam swój trakt
nigdy na skróty rzadko bez kamieni
dzisiaj do przymierzania tylko swojej skóry
Komentarze (68)
Chanel nr 5... :))
Ok. Nie uzywam zadnych rzeczy do prania. Oprocz proszku, bo zawsze sie boje, ze nie wyczuje odoru.ok
Owszem, byłem np. na Jagodnej, ale wejście na Świnicę, to inne emocje...
Albo inne porównanie: 9 km asfaltem do Morskiego Oka i... piwko w schronisku, albo... Rysy!
Nie bez powodu przywołuję góry. Je też przymierzamy do siebie, a siebie do nich...
I nie wierzę, że Grain to rozkminił z tekstu.
A w ogóle z pewnych względów bardzo mi bliski Twój wiersz.
Jak mawiają poeci- komplet:)
Dziękuję za komentarz
nawet te kamienie, nie wiadomo czy rzucone na na grzesznicę prze tych bez winy, czy do utwardzenia szlaku, może oznaczania dystansu
przymierzanie skóry - ciekawe ale brakuje mi jednego, dwóch słów do dopełnienia pointy
Gdy się uczyłam, a raczej pobierałam nauki, trzeba było nie raz poprawić wiersz, a dwadzieścia razy... wtedy zrozumiałam też jaką wartość ma słowo, jak można zapisać to samo w przeróżnych wersjach, jak ukryć coś, co chciałam wyrzucić z siebie, ale tak żeby dla innych znaczyło to, co innego niż dla mnie, słowem żeby wiersz był wieloznaczny... i każdy mógł wpasować swoją interpretację.
Nie ma nic gorszego dla poezji niż dosłowność... ograniczenie wyobraźni, odebranie czytelnikowi możliwości własnego spojrzenia, a przecież patrzymy sercem, odczuciami, doświadczeniem i to normalne, że każdy ma inne... więc dla mnie wiersz, który wszyscy odczytują tak samo jest nic nie warty...
Piszesz, że mam wątpliwości, no pewnie że mam, może nie tyle od strony technicznej, ile emocjonalnej, duchowej... widzisz, ciągle, chociaż próbuję, nie mogę napisać tego najlepszego wiersza, dlatego tak tu się męczę... xd
Bardzo Ci dziękuję za tę odpowiedź. Nie wiem czy potrafię z niej skorzystać, ale na pewno jeszcze do tego wrócę.
Takie jest moje zdanie...
"Nie ma nic gorszego dla poezji niż dosłowność... ograniczenie wyobraźni, odebranie czytelnikowi możliwości własnego spojrzenia, a przecież patrzymy sercem, odczuciami, doświadczeniem i to normalne, że każdy ma inne... więc dla mnie wiersz, który wszyscy odczytują tak samo jest nic nie warty..."
A wcześniej:
https://zapodaj.net/plik-3ugkxsNmh7
Ja nie atakuję, tylko mu się gryzie. A wiersz piąteczka.
25-20 min skonczę
Możesz też poprosić krytyków o opinię, są płatne, ale pokazują drogę, czy warto parać się poezją, czy lepiej skupić na czym innym. Jest jeszcze tania opcja, wysyłasz wiersze do wydawnictw, jeżeli będą dobre odpowiedzą, a może będziesz miał szczęście trafić na kogoś, kto udzieli ci rad, wskazówek itd.
Wydała książkę, to była klapa. Recenzje tragiczne... a żeby było śmieszniej umieściła w tej książeczce nawet komentarze z opowi, jakby nimi chciała przekonać... no cóż, każdy robi, co uważa za słuszne...
Trochę słońca, trochę cienia. I genialnie ukryty sens.
Wyczuć go można tylko podskórnie.
Ja nie podejmuję się prawidłowej oceny utworu.
- Jej Wiersze, są dla mnie za trudne
Przeskoczyła mnie o epokę.
NO!
To na tyle byłoby...
Nigdzie nie "łażę" Siedzę w jednym miejscu. To twoje urojenia, że jesteś portalową
celebrytką i wszystko kręci się wokół ciebie.
Skoro publikujesz, mam prawo do komentarzy u każdego. (no, nie u każdego).
NO!
Trochę wiem o poezji, może nawet niemało, ale nadal się uczę... bo stać w miejscu, to cofanie
Jeszcze chcę troszkę przynudzić i zapytam: Skoro "Łażę" za tobą, to
gdzie jeszcze publikujesz swoje wiersze.
Ja jestem na kilku portalach i jakoś nie zauważyłem.
Słoneczka wesołego!
NO!
Yes
Rozumie, Tygodniki, miesięczniki literackie tam są twoje wiersze.
Dla mnie za wysokie progi, na moje nogi.
Już teraz uciekam dosadnie.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania