„W cieniu trucizny"

Ukryta w cieniu, gdzie światło blednie, jest trucizna, co koi i rani jednocześnie.

Jej smak jak obietnica złudnych snów, która pali usta, a koi ból.

 

Dotyk zimny jak srebrzysty zmierzch, szept, co łamie, a zarazem koi lęk.

W tej grze bez reguł, bez słów i granic, zatracam się w niej w tej słodkiej agonii.

 

Nie chcę uciekać, choć wiem, że zabija, bo tylko w niej czuję, że naprawdę żyję.

Trucizna ta moja słodka klątwa, co z ogniem w sercu, piecze i pławi.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania