Poprzednie częściW ciszy wieczornej w blasku gwiazd

W ciszy

W ciszy myśli me, jak fontanna irys

Nurtem wierszy, refleksyjnych grotów brzmi,

Mgławic rozgwieżdżonych miłości rytm,

Eksperymentalnych serc, bólu cynizm.

 

Jak ptaki, myśli stracone w niepokalanej powietrznej chmurze,

Błądząc po ścieżkach mego zapomnienia, jak wschodzące fale morza,

Przemierzają przestrzeń, nieznane horyzonty w głowie,

Huczą myśli odłamane, jak płatki rozsypane na łące.

 

Patrzę w zwierciadło czeluści mego wnętrza,

Gdzie odbija się wizja przeszłości i przyszłości treści.

Przykładam ucho do tajemniczych dźwięków,

Słuchając echa egzystencji, jak język strumieni górskich.

 

Jak lustrzanym odbiciem, przemijają lata,

Jak igła kompasu, wskazuje na kolejne zadanie,

Życie - labirynt, gdzie błądzimy i odpływamy,

Jak rybki w akwarium, na krawędziach snów spływamy.

 

Eksperymentując z barwami marzeń,

Otwieram drzwi innych światów i wartości,

Jak malarz na płótnie kreśli czarne i białe linie,

Tak myśli eksperymentalne malują życia obrazy.

 

Refleksyjnie przyglądam się ludzkiej kondycji,

Jak koło zamachowe, wciąż wędrówka w miejscu,

Przepuszcza nas, jakbyśmy nie mieli innych możliwości,

Jak motyl w klatce, skazani na powtarzanie losów tęczowych.

 

Wiek pędzi jak nieustraszone arcydzieła trójkąty,

Ucho chrupie ciszą, gdy kropla serca pęka,

Refleksyjny eksperyment bada nasze wnętrza,

Gdzie rozmowy z duszą stają się jak metafory i porównania.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania