W dziupli kołysanka bluesowej aprobaty

Zygmunt Jan Prusiński

 

W DZIUPLI KOŁYSANKA BLUESOWEJ APROBATY

 

Tych kukułek jest więcej, potrafią się skradać

jak pająk na swej nitce. Mają jeden cel,

posiąść i oszukać, świat nawet tego nie zauważy.

 

W etosie wielkich słów, liczy się tylko towarzysz

komunista, inni nie wchodzą do gry, drzwi są

zamknięte. Drzwi są zawsze zamknięte bo w tymże

pokoju świecą oczkami świetlików w czasie godów.

 

Głód był i jest dokarmiany przez władców, honor

wrzucony do kibla dawno korozją zardzewiał. -

Jest sucho w pacierzach, a klątwy same się rodzą.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania