Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
W interesie
Miało być inaczej, patrzyliśmy na burzę, pierdolnąć powinno w sąsiedniej wiosce, ale tak ktoś zmanipulował, że jebnęło u nas, ale jak jebnęło, to poszły w pizdu wszystkie okna i teraz tylko firanki lekko oddzielają od spojrzeń, a każdy z ciekawością zagląda co u sąsiada, skoro jest możliwość.
Od tego też czasu kurew przybyło, jakby za jednym jebnięciem armia stała, choć w wiosce latarnie od dawna na złom wywiezione, ciągle z tych okien bez szyb, zza tych firanek, o kurwach się słyszy. Suki też czasami zaglądają, ale te jedynie w drodze do Pawłowa i nie są jak kurwy na ustach wielu, jak nie większości.
Dobrze, że dzieci nie widać, może po szafach pochowane, żeby nie od dziecka na tych kurwach pierwsze kroki stawiały.
Kobiet w wiosce już nie ma, może nigdy nie było, tylko nikt uwagi nie zwrócił, może na długo przed jebnięciem nawet dostojne matrony zamieniły byt na lekkość obyczaju.
Nikt by o tym oczywiście nie wiedział, gdyby komuś nie pierdolnęło pod sufitem.
Miało być inaczej, a wyszło jak zawsze. Nie ma jednak tak, żeby wszyscy byli niezadowoleni, bo alfonsi się cieszą i biorą pod opiekę każdą królową nocy, a te nawet z okolicznych miast napływają.
W końcu interes, to interes i nie ma w tym nic osobistego.
Komentarze (4)
Felietonik jest na 5, ale jebnąłem jedynkę (jako szósty) - może jakiś rekordzik wyjdzie...
ktoś się wściekł i połknął dyszel,
ale skoro przykurwiło, to powiem za Szwejkiem:
"Bezczelne są te kurwy i zuchwałe".
Oj tak...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania