Poprzednie części: W kawiarni I
W kawiarni II
za oknem nieuniknione- O, sokole!
oko- gdybym czuła ten prawdziwy prostokąt, kąty nie byłyby takie ostre
a na granicy miękkie
i bezbożne
za oknem nieuniknione- O, sokole!
oko- gdybym czuła ten prawdziwy prostokąt, kąty nie byłyby takie ostre
a na granicy miękkie
i bezbożne
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania