W KOŃCU
Kiedy gwiazdy gasną rano a księżyc zasypia przy słońcu.
Ja muszę się pogodzić z Twoim odejściem w końcu.
Jak sama powiedziałaś , że miłość nie trwa wiecznie.
Więc muszę się pogodzić i zacząć od nowa życie koniecznie.
Nie rozumiem dlaczego odeszłaś ode mnie do innego ?
Ciągle mi powtarzałaś , że nic nie czujesz do niego !
Po co były te wielkie wyznania Twojej miłości ?!
Niepotrzebne były udawane przez Ciebie akty zazdrości.
Dokładnie wiedziałaś , że ta miłość nie potrwa długo.
Bardzo Cię kochałem i to rozstanie nie było moją zasługą.
Gdyż to Ty udawałaś wielce we mnie zakochaną !
A w rzeczywistości spotykałaś się z nim przed jego domem pod bramą.
To jemu oddałaś swoje gorące serce i naszą obiecaną mi miłość.
Ja to wiedziałem gdyż którejś nocy mi się to przyśniło !
Ale miałem nadzieję , że zaprzeczysz wszystkim moim słowom.
Ty tylko potwierdziłaś i zapewne chciałaś być wolna myśląc ,
że zostaniesz wdową !
Ale Ja nie miałem zamiaru oddać tej przysługi i sprawić przyjemności.
We mnie już nie ma o Ciebie nawet najmniejszej krzty zazdrości.
Bo miałem wystarczająco dużo czasu aby poznać się na Tobie.
Beze mnie stałaś się nikim i zamiast być ze mną
leżysz teraz pijana ,naćpana i rozebrana w rowie !
Tak doprowadził Cię Twój kochanek a mój rywal.
Powinnaś wiedzieć , że w fałszywej miłości zdradą się przegrywa.
Nie można od życia chcieć więcej niż los nam daje.
Bo można wszystko stracić, potem samotność i pustka pozostaje.
Na nic teraz są Twoje wylane morza łez i słów błagania !
Gdyż została mi tylko gorycz od naszego ostatniego rozstania.
Ostrzegałem Cię przed nim ale Ty tylko się ze mnie śmiałaś.
Teraz to co Ciebie spotkało to już wiesz ale za późno zrozumiałaś !
Zdzisław Feliks Klauza
Data 13-10-2025
Komentarze (1)
Wspolczuje Ci rej udawanej miłości.
Chybq najgorsze co moze spotkac czlowieka
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania