W krainę mórz i lodów
W krainę mórz i lodów, Hyperborei trop
gdzie białe zorze nocy tańczą w chmurach,
gdzie blasków słońca zimą śniegiącym zdobywa szczyt,
tam, gdzie mistyczne rytmy pulsują w trawach.
Hyperboreo, kraino ukryta przed światem,
twoje nieznane piękno w sercu człowieka trwa.
Z dzikich stepów po rozległych równinach płynie mit,
snując opowieści o twojej przepastnej tajemnicy.
Tam, gdzie wierzby pachną nad rzekami krystalicznymi,
haar jasnością oplata drzewa blaskiem migoczącym.
Wszyscy tam żyją w harmonii ze stworzeniami życia,
a ich dusze w harmonii z naturą wzlatują ku niebu.
Hyperborei mroczniejsze w zimowym blasku,
gdzie złocisty proch lśni na śnieżnobiałym krajobrazie.
Zła i zazdrość tam nie wnika, tylko czystość jest głową,
a mieszkańcy cieszą się pięknościami życia.
Białe renifery z migoczącym porożem,
krzepią ich serca siłą, nadzieją i wiarą.
Tam, na lodowych wydmach, radości bowiem pełno,
a serca staną się przezroczyste jak krystaliczne lody.
Hyperborei, twój mit przekształcisz w rzeczywistość,
twoja piękność niech w mojej duszy trwa.
I choć nigdy jej nie odwiedzę, wierzę w jej istnienie,
bo Hyperborei to kraina, gdzie marzenia płyną na wiatrach.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania