W Kuchni

Babol w kuchni krząta się codziennie wesoło,

Chce zrobić deser, by było słodko wszystkim wokoło.

Galaretka drży, trzęsie się bardzo ze strachu cała,

Babol myśli: „To będę uciechę z tej uczty miała!”

 

Wzięła miseczkę, wlała do niej sok malinowy,

Dodała żelatynę, zamieszała i wlała ustami do głowy.

Galaretka drży, Babol się coraz bardziej śmieje,

„Będzie pysznie!” – ma taką cały czas nadzieje.

 

Wstawiła do lodówki, czekała minuty cierpliwie,

Galaretka drżała, zjedzą ją nawet chłopaki przy piwie.

Babol patrzy, deser już wyjęty, pyszny, gotowy,

Galaretka drży, zjedzony ten smak jakże odlotowy.

 

„Smacznego!” – krzyknęła, podając pewnie na stół,

Galaretka drży, czekając na kuchenny protokół.

Babol zadowolony, deser się bardzo dobrze udał,

Galaretka drży, nawet pies to widział i merdał!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania