W lęku, w zamknięciu

Mur przed mą duszą,

a serce wzdycha.

Gdzie szczyty lśnią –

tam brak człowieka.

 

Zamknięty w wietrze,

otulony mgłą,

dusza w miejscu blednie,

gdy oddech ucieka.

 

Osamotniony, zanikły,

jak pył niepowstały,

za lustrem stojący,

szukający złudzenia.

 

By wraz z chmurą wstać,

na skórze poczuć dreszcz,

usunąć strach,

doznać odkupienia.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • najmniejsza 3 dni temu
    Pieknie
  • Marzena 2 dni temu
    To aż tyle rzeczy jest potrzebne aby otrzymać odkupienie? I jeszcze dreszcze? To znaczy jak zamknę się w wietrze otulę mgłą itd. to odkupienie gwarantowane? Co tam jeszcze? Mur przed duszą?
    :)) a co jeśli będzie dusza przed murem, odwrotnie też dobrze? A strachu to nie da się usunąć. Tak myślę. Zresztą istnieją ludzie którzy widzieli albo przechodzili przez tunel, zazwyczaj w śpiączce ale będąc w śpiączce to w sumie nie ma się czego bać. No chociaż jeden wers sensowny :))) tragedia

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania