W mieście aniołów
W mieście aniołów
Chciałabym się znaleźć
By poczuć znów szczęście
Dawno mi zabrane
Anioł by mnie dotknął
Swym skrzydłem otulił
A wszystkie złe troski
Wiem, że by znieczylił
Opowiadając Mu o życiu
On wpatrywałby się we mnie
Litość i podziw
Odzieją Jego serce
Uroniłby łzę
Mówiącą tak wiele
A ja razem z Nim
Załkałabym pewnie
Bo ból który mam w sobie
Szybko nie ustanie
Choć chciałabym żyć
Wkroczyć w życia taniec
Pogubiłam już kroki
I nadążyć nie mogę
Nawet w mieście aniołów
Smutku nie zasłonię
Me serce wciąż krzyczy
Lecz nikt nie usłyszy...
Tylko Anioł zatroskany
Odczuwa me rany
W mieście aniołów
Chciałabym się znaleźć
Zostać jednym z nich
Nad Tobą czuwać stale
Komentarze (2)
Tutaj przywrócą radość.
Ładnie chociaż mało radośnie,
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania