W mroku snów

Michalina spojrzała na brata pytająco, ale on tylko skinął głową. Wiedział, że jego przybrany ojciec jest bardzo uparty. A w takim stanie jak dziś... No cóż, nie przypominał sobie, żeby kiedykolwiek go w takim stanie widział. Ale trzeba było przyznać, że i on zazwyczaj był bardziej posłuszny

Michalina wyszła , natomiast Janek , rzuciwszy bezładnie plecak w korytarzu, sama opadł na fotel w salonie. Włączył telewizor i bezmyślnie wpatrywał się w ekran. Marek wrócił do swoich zajęć gdzieś w warsztacie. Hania zajęła miejsce naprzeciwko swojego kuzyna w salonie. Dziwnie się mu przyglądała. W końcu to dostrzegł.

- No co? - spytał niemądrze.

Hanka uśmiechnęła się, kiwając głową.

- Odnoszę dziwne wrażenie, że ty cały czas coś ukrywasz. I myślę, że nie tylko ja... To dlatego twój ojciec tak się wkurzył!

- Chyba nie do końca rozumiem - powiedział niepewnie.

- Pomyśl - tłumaczyła dziewczyna. - Twój ojciec boi się, że cię straci. Odnalazłeś swoją matkę, tak? I siostrę. Spędzasz z nimi coraz więcej czasu. Zaniedbujesz szkołę. Rodzice się martwią. Oni zawsze się martwią, nawet jak nie mają powodu.

- Wiesz co, Hanka - powiedział. - Zaczynasz mnie przerażać. Skąd bierzesz takie spostrzeżenia?

- Po prostu umiem obserwować.

Chłopak patrzył na nią przez chwilę. Zaczynał rozumieć, dlaczego Julia wybrała Hannę. Ona rzeczywiście nadawała się na sojuszniczkę. Poza tym coraz bardziej ją lubił. Pomimo tego, że tak dużo o nim wiedziała. Była otwarta na wszystko, dlatego najprawdopodobniej to właśnie ona jako pierwsza mogłaby domyślić się prawdy.

Średnia ocena: 1.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Sufjen 9 miesięcy temu
    Taka miniaturka. Można by było bardziej ją rozwinąć, żeby podkręcić atmosferę. Ogółem, źle się nie czytało, choć i też nie uznam tego za opowiadanie z kręgu bardzo dobrych. Chętnie poczytam inne rzeczy od Ciebie. Wszystkiego dobrego! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania