W ogrodzie pełnym róż
W ogrodzie pełnym róż, gdzie słońce świeci jasno,
Spotkałem piękną damę, co serce me poruszyła tak łatwo.
Jej uśmiech jak promień, co rozświetla mrok,
A oczy jak gwiazdy, co błyszczą wśród nocy.
Jej głos jak melodia, co w sercu gra,
Każde słowo, każdy szept, to dla mnie magia.
Choć czasem kapryśna, jak zmienna pogoda,
W jej wadach i zaletach kryje się uroda.
Bo każda chwila z nią to skarb bezcenny,
Każdy dzień, każda noc, to dar nieoceniony.
W jej ramionach odnajduję spokój i ciepło,
A jej miłość to dla mnie najpiękniejsze dzieło.
Wśród kwiatów i zieleni, gdzie czas płynie wolno,
Nasze serca biją razem, w rytmie miłości spokojnie.
Jej dotyk jak aksamit, co koi każdą ranę,
A jej śmiech jak muzyka, co w duszy mej zostanie.
Razem kroczymy ścieżkami życia, ręka w rękę,
Przez burze i słońce, przez radość i udrękę.
Jej obecność to dla mnie najcenniejszy dar,
Każdy dzień z nią spędzony to jak najpiękniejszy czar.
Gdy noc zapada, a gwiazdy na niebie lśnią,
W jej objęciach znajduję spokój, w jej oczach dom.
Bo miłość, którą dzielimy, jest wieczna i prawdziwa,
W jej sercu odnajduję wszystko, czego dusza pragnie i potrzebuje.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania