W otchłani przeznaczenia

,,Piekło jest tam gdzie nie ma miłości, a tam gdzie miłość gości można nazwać rajem"- anonim

 

Piekło, rozmawiają ze sobą szatan wraz z Azakielem:

 

- O mój władco, Twój syn Damien uzyskał już odpowiedni wiek by włączyć go w nasz plan- rzekł Azakiel

 

- Masz rację mój powierniku jednak muszę wpierw się upewnić czy wszystko pójdzie zgodnie z planem i nikt nam nie przeszkodzi.

Tyle lat na wygnaniu już nie mogę wiecej sobie pozwolić na błędy.Za 10 ziemskich nocy ma się pojawić ,, krwawy księżyc" i do tego czasu musimy zadbać by wszystko szło po naszej myśli.Twoim zadaniem będzie odnaleźć Nefilima

 

- Tak Panie- odparł Azakiel i odleciał wraz z kilkoma demonami w kierunku bramy piekieł.

 

Ziemia, Polska gdzieś w województwie mazowieckim. Demony lądują i przybierają postać ludzką.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Elemeleduperele 27.10.2015
    Krótko, ale udało Ci się mnie zaciekawić, na pewno przeczytam następną część.
    Pozdrawiam ;)
  • Rasia 27.10.2015
    Najpierw błędy (nie przejmuj się, zaczynam tak prawie każdy swój komentarz ;)):
    1. " uzyskał już odpowiedni wiek by włączyć go" - przecinek po "wiek"
    2. "Tyle lat na wygnaniu już nie mogę wiecej" - po "wygnaniu" dałabym trzy kropki, wtedy zdanie będzie lepsze w odbiorze. I więcej*
    3. Liczby piszemy słownie
    4. Po cudzysłowie bez spacji
    5. "Tak Panie-" - przecinek pomiędzy słowami i po "Panie" spacja
    Witamy na opowi :) Rozumiem, że ten tekst to prolog do jakiegoś dłuższego opowiadania? Przynajmniej ja go tak odebrałam. Jest troszkę za krótki moim zdaniem, mnie osobiście jakoś bardzo nie przekonał, ale z chęcią zajrzę na kolejne części (o ile takowe powstaną). Trzymam kciuki i powodzenia w pisaniu :) Na razie pozostawiam bez oceny, pozdrawiam.
  • Lucinda 27.10.2015
    Hmmm... Błędy zostały już wymienione, co do treści, lubię taką tematykę, fajne jest wykorzystanie cytatu, choć nie jestem pewna czy jest poprawnie napisany, na pewno brakuje przecinków, ale to szczegół. Zgadzam się z Rasią, że trochę za krótko jak na wstęp, brakuje mi trochę płynności i takiej autentyczności, jest trochę sztywno, ale ciężko tu coś powiedzieć o takiej ilości. Ciekawa jestem jak to rozwiniesz (bo mam nadzieję, że rozwiniesz). Zwłaszcza ta ostatnia linijka kojarzy mi się trochę z ,,Dziadami" Mickiewicza, właściwie z częścią III :) Również na razie nie oceniam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania