W pokoju Sokołowa (Dmitry Sokołow)

Nie mam siły.

Powiedziałem to zbyt dosadnie.

Nie do wiersza, nieprawdaż?

Czkam na to!

Ha, czkam na was wszystkich!

Wyliczam was po kolei.

Po kolejeczce, moi najmilsi!

Na wszystkich, moi wierni słuchacze!

W ogóle nikogo nie chcę z was.

Precz stąd!

Odejdźcie!

 

Modlitwa? Ha dajmy

no i na modlitwę!

 

Precz, precz

i z modlitwami!

To wyjątkowo nieudane!

Precz stąd!

Nie chcę was znać!

Ach, to kalumnie.

Ha, może i oszustwa!

Bzdury.

Och, me krzesło.

Mój przyjacielu!

 

Panie i panowie.

Serdecznie zapraszam!

W ogóle wszystkich

was zapraszam.

Na ten doniosły,

ba, wzniosły!

Nie- wyniosły!

Na kabaret!

A w nim, o, w nim co przedniejsi aktorzy.

Spektakl- cud realizmu!

Populizmu!

Idealizmu!

I czego tam chcecie!

 

Zapraszam wszelkich bogów.

A wszystkich!

Oj, drogi boże!

Drodzy bogowie, oczywiście!

Boże chrześcijański,

islamski.

Bogowie!

Z hinduizmu!

W ogóle wszyscy.

Tak, precz stąd!

To mój świat!

I mój pokoik!

Nie zaśmiecę żadnym z was!

 

Patrzycie z góry!

Ha, śmiejcie się!

W końcu, moi mili,

wszechwładni.

W końcu to kabaret!

Bez ksiąg, bez

scenariusza, bez waszych...

Bogowie, moi drodzy goście.

 

A w ogóle, tak, precz!

Precz z wami wszystkimi.

Nie macie wstępu!

Idźcie, gdzie chcecie.

Precz!

To mój bezbożny świat.

Z moją nową drogą.

I precz zło!

Precz wszelkie diabły!

Dobytku!

Nie dacie mi?

Puszczajcie!

I precz z wami!

 

Precz z mojego pokoju!

Ktoś by, że to nie wiersz.

Wiersz!

Ha, mój wiersz.

Nowy, dystyngowany.

Wiersz to dla moich uszu.

 

Nie pytam!

Wierzcie tam w waszych.

W ogóle to ktoś został?

Zostali?

Może jakaś miłość.

Piękna?

A może mądra?

I wszystko to razem!

Nie, nie, to też chwilowe!

Ha! Kalumnie?

 

Tak, to wiersz.

To mój głośny wiersz.

Długi, przydługi.

Zdrożny, bezbożny.

 

Ale mogę. Tak mogę!

Dzięki mnie mogę!

Wygnałem!

Przegnałem!

Nikt, nikt mną

nie rządzi!

 

Nie dam!

Dajcie mi mój pokoik!

Ja sam, sam. On jest mój.

Mój własny.

Z tym moim wierszem!

Nie posądzajcie mnie o prozę.

 

A w ogóle, to idźcie sobie.

Jestem w swoim pokoju.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • D4wid 01.05.2018
    Widzę tutaj starego poetę, siwego, który pije samotnie w tawernie, bądź domu, przy ogniskowym świetle i majaczy sam do siebie. Piękny obraz.
  • Bbard 01.05.2018
    Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania