W pokorze gdzieś w kącie

Zygmunt Jan Prusiński

 

W POKORZE GDZIEŚ W KĄCIE

Szeleszczę słowem żywym,

nawet kiedy milczę

wiąże się szara poezja z gniazda.

Wybawiam zaklęcia i grzechy,

nie spijam piwa z kufli w barze

- mam tylko jedno pytanie, jak żyć.

Nad nami nie gwiazdy a satelitki

w postaci mądrych przedstawicieli,

którzy wciąż krzywym łukiem

odmawiają fałszywe pacierze.

- Czy można bez polityków żyć?

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania