W polskim narodzie
Kluczyki miałem w dłoni
Brykę otwierałem, wtem…
Z radia – na słuchawkach go sobie słuchałem
Słowa usłyszałem:
„Dwa auta rozbite widzę w tej chwili
Co za dużo, to nie zdrowo
Sentencja się ta tyczy… także promili
Piłeś? Nie jedź! A jak już to jedź, tak by
Taksówkarz zarobił dyszek pięć”
Do serca wziąłem słowa
Wsiadłem w taksówkę
Ze szkiełkiem w dłoni taksiarz
Się pyta:
Może lufkę?
„Spirit” po angielsku – to duch
Pomyślałem siedząc w taksówkowym wozie
Jednak jest duch, jest spirit…
W polskim narodzie
Komentarze (7)
Kilka lat temu, jak jeszcze oglądałam czasem telewizję, lubiłam niektóre reklamy. Za różne rzeczy. Reklamy to czasem małe dzieła sztuki. Jedna była bardzo pogodna, luzacka, wprawiała mnie w dobry nastrój. Niechcący nauczyłam się jej tekstu na pamięć. Później wypadł mi z głowy. A dzisiaj Twój wiersz przypomniał mi tamten tekst:
Rześko wstałem, pozmywałem
Nowoczesny ze mnie facet
Męsko ściąłem drzewo ogromną siekierą
Okej, tego nie, ale...
Siadłem tu, pływałem tam
Znowu wyszedł mi mój żart
W technice podszkoliłem się
Widziałem zabawnego psa
I jeszcze w tej reklamie gram
To była reklama ciasteczek, ale mnie najbardziej podobał się w niej pies w czerwonym fezie. Jest w ostatnich ujeciach:
https://www.youtube.com/watch?v=z1fEge2DDVw&t=24s
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania