-----(wykasowany)-----

--

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Marian 31.05.2020
    Piękne. No, fantazję to Ty masz.
    "Wpadłem wgłąb... " -> "Wpadłem w głąb... ". "Wgłąb" to tryb rozkazujacy od "wgłębić".
    Pozdrawiam.
  • Anonim 31.05.2020
    Dzięki, Marianie.
    No, wdał mi się błąd. Już poprawiony.

    Pozdrawiam.
  • Józef Kemilk 31.05.2020
    Całkiem fajne. Jedyne co mi nie pasuje, to iż nie kontynuowałeś wątków dotyczących narysowanych symboli.
  • Anonim 31.05.2020
    Dzięki, Ziutek.
    Ależ kontynuowałem ;) Wszystkie symbole dotyczą czasu. A jakie pytanie pada na końcu? ;)

    Pozdrawiam.
  • Szpilka 01.06.2020
    Sympatyczna historia z godziną duchów w tle - oczy ciemności, piątak ?
  • Anonim 01.06.2020
    Jakoś tak mnie naszło, aby napisać taką humoreskę. Czy mi wyszła jako humoreska?...
    Dzięki.
  • Szpilka 01.06.2020
    Antoni Grycuk Wyszła, wyszła, wszak Człowiek Lasu nie żyje wg wskazówek zegara, ale w godzinie duchów wszystko jest możliwe ?
  • Dekaos Dondi 01.06.2020
    Antoniuszu→Całość bardzo fajnie napisana. Tak klimatycznie rzeknę, z nutką humoru:)
    Jedynie czego mi w tekście brakuję, to trochę bardziej... zaskakującego zakończenia,
    i ciut większego pogmatwania. w sensie oceny według siebie:))
    No niby jest. Właśnie dlatego, że takie... no ale... ale podobać, mi się podobało:)
    Pozdrawiam:)↔5
  • Anonim 01.06.2020
    Dekoś,
    to moja próba napisanie abstrakcyjnej humoreski, dopiero się uczę. Mi się tak średnio podoba, ale od czegoś trzeba zacząć.
    Dzięki za wizytę i słowa.
    Pozdrawiam.
  • Tjeri 02.06.2020
    Nie wiem jak powinna wyglądać abstrakcyjna humoreska i szczerze mówiąc, nie pomyślałabym o takim gatunku, gdybyś nie wspomniał. Ale zwyczajnie dobrze się to czyta. Czułam się porwana przez Twoją wyobraźnię, ciekawa rozwoju majaków i niemajaków. Wyszło tajemniczo i klimatycznie.
    "Nadal czułem, że nie mogę ruszyć ciałem" - trochę niefortunne wyrażenie. Chyba lepiej: "że nie mogłem się ruszyć".
  • Anonim 02.06.2020
    Dzięki, Tjeri.
    Cieszę sie niezmiernie, że wróciłaś :)
    A fakt, że tekst dobrze sie czytało, napawa jeszcze większym optymizmem.
    Cóż pisałem to jako humoreskę, z naciskiem na zabawny koniec i jedyny dialog. Uczę sie tego dopiero.

    Pozdrawiam.
  • Tjeri 02.06.2020
    Antoni Grycuk :) dzięki, czasem trzeba sobie zrobić przerwę...
    Dialog wyszedł nawet bardzo zabawnie. Końcówkę można groteskowo odebrać, ale jeśli się wsiąkło mocno w klimat opka, to automatycznie szuka się tam czegoś jeszcze... Bo jakoś... szkoda tego co wcześniej dla groteski. :)) Miałeś chyba tekst, gdzie na początku pisałeś niesamowicie klimatycznie o zegarach, a potem zmieniłeś konwencję, nie pamiętam, chyba też na coś śmiesznego. I nieprzypadkowo właśnie ten początek zapamiętałam (a tego co dalej nie). Masz dar do tworzenia klimatu. Takie tajemniczo-magiczno-bajkowe kawałki wychodzą Ci świetnie. Może niepotrzebnie próbujesz wywieźć tym sposobem czytelnika na manowce? Bo to trochę jak w starych dowcipach, gdzie opowiadało się długo jakąś historię, po czym następowała znienacka krótka puenta - zupełnie nie związana z historią. Śmieszność opierała się na absurdzie końcówki właśnie. Nie wiem czy to słuszny kierunek.
  • Anonim 02.06.2020
    Tjeri
    tak w skrócie: tamten fragment o zegarach nie był do końca mój, ale nie był to plagiat, chyba, teraz mam już wątpliwości. To tak w skrócie. Ale końcówka była moja.
    Tak więc jeśli tym razem udał mi się klimat, to tym bardziej jestem zadowolony.

    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania