w ramkach Kleosina

a o kwiatach to możemy pomalować

otoczeni igłami lasu

oddychamy ciszą

 

to tu usycha lipcowy deszcz

nie ma krawężników i ulicznych bram

nawet nie widać naszych zmarszczek

 

malujesz dłońmi cień

miniaturkę chwili czuły uśmiech

 

uzależnieni od marzeń i kolorów dnia

przenieśmy niebo w naszą stronę

obłoki wędrujące ptaki

i ten lecący w oddali samolot

 

czas niestety wracać

ponagla nas niedziela

czarny pies

i kończy się ostatni papieros.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Lotos 4 miesiące temu
    No, całkiem ciekawy klimat namalowałeś.
  • marekg 4 miesiące temu
    Dziękuję .

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania