Poprzednie części: w sen głęboki
w sen głęboki
gdzie wiatry głaszczą kamienie
słońce zaglądało przez uchylne okno
ptak śpiewał wkoło tak samo
zamyślony usypiam zmęczony
dzień który nie ma końca
zapadam w siebie natchniony
zamyślony opadam powoli
powieki ciężkie na oczach zasłony
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania