Jak skończyłam miałam wrażenie wyjątkowego chłodu tekstu. Po przemyśleniu, doszłam do wniosku, że może nieświadomie, ale jak tytuł, jak poród tak tekst jest surowy. Prosty, nieskomplikowany, a ileż niesie w sobie przekazu. Zostawiam 5 :)
Dziękuję :) Chciałam zaprowadzić Czytelników w miejsce przemiany, gdzie kobieta daje światu cząstkę mężczyzny, ciągłość i wtajemniczenie. Surowe wydzieranie bez zasłony. Życie. Pozdrawiam :)
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania