W stół uderzyć można zawsze... tylko czy nożyce zawsze odpowiedzą
eseiści mają w świecie 'złotą kartę'
lecz wśród nas jest ten najlepszy samozwańczy
raz przyśniło się chłopinie że jest Sartrem
niech mu będzie że ma rację niech się błaźni
a filozof z niego taki że Sokrates
gdyby żył to w kąt by uciekł jak najprędzej
kto chce zostać w jego sprawie adwokatem
niech się zgłasza wznosząc w górę swoją rękę
Komentarze (4)
W stół nie zawsze można uderzyć, a i nie na każdym są nożyce. Teza fałszywa zatem takie też twierdzenie. Dzisiejszy dzień, kobieto, jak wczorajszy, zaczęłaś setą?
Dedykuję userko (jako znawczynię poglądów filozofa):
„Strzeż się ludzi, którzy są pewni tego, że mają rację”.
Może zacznę od środka...
Wybacz, ale nie lubię dyskutować z kimś, kto chce mi wmówić - niezgodność z moją postawą filozoficzną = 'ćwierciopintowe' zaczynanie/kończenie dnia... ale grzeczność przede wszystkim i dlatego odpowiadam.
"Mogłabyś wstawić skan certyfikatu uprawniającego do wyrażania poglądów w prozie?"
Od tego zaczęłam, chociaż jest to jedynie 'proza życia' i nie każdy 'musi mieć na to oko'.
"W stół nie zawsze można uderzyć, a i nie na każdym są nożyce."
Zawsze można uderzyć w stół/chyba, że ktoś stołu nie ma, ale w kwestii nożyc przyznam Ci rację. Na moim stole leżą nożyczki = co prawda takie małe, dziecięce, plastikowe ze specjalnym ochraniaczem, żeby maluch nie zrobił sobie krzywdy przy wycinankach... nie robią większego hałasu - jedynie delikatnie pobrzękują.
"Strzeż się ludzi, którzy są pewni tego, że mają rację”
No właśnie... nie wiem, jak jest u Ciebie z sześcioma pozostałymi postawami ale w pierwszej/moim skromnym zdaniem - 'nie mieścisz się'.
Mam nadzieję, że zrozumiesz mój żart = bo póki co, to nie widzę lasu rąk/czego bardzo życzę/, ale większość dnia jeszcze przed nami.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
ni ze stołem, ni z nożyczkami🤣chociaż, kto wie?→To taki skrót myślowy.
Wiem też, że w wielu sprawach, poza swój rozum nie wyjdę, nawet gdybym umarł w butach!
A zatem głupim zejdę, w bardzo wielu kwestiach.
Na dodatek, nożyczki mogą być po całości przyklejone do stołu.
Brzęczeć nie będą, będąc częścią niejako stołu.
To rodzi kolejny problem interpretacyjny🤣
Czyli nie zawsze mam racje. Jednakowoż racje żywnościowe, to lubię mieć na podorędziu.
Pozdrawiam🤣:)
Jeśli już 'mógłbyś się kojarzyć ze stołem', to byłby to mój ulubiony styl chippendale/nie mylić z 'chippendelsami', na którym nie ma prawa nic leżeć - oprócz misternej malutkiej serwetki z haftem richelie. Nie masz pojęcia, jak ja Ci zazdroszczę tego 'niewychodzenia' poza własny rozum... nieważne czy w butach, czy jako 'bosonoga contessa'.
No popatrz Dekaosie, jaki Ty masz zbawienny wpływ na mnie... zupełnie zapomniałam odnieść się do nożyczkowej kwestii.
A pozdrawiając, życzę Ci wszelakich racji - bez jakiejkolwiek reglamentacji.🤣🤣🤣
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania