w szklanej kuli

już nie biegniemy do jutra

chociaż szybko wracamy pomieszkać

z daleka od przeszklonych spojrzeń

i braku uśmiechu

 

dzisiaj Jola wyjęła krótką słomkę

nikt nie wie czy pamięta jeszcze adres

słowom brakuje tlenu

 

możliwe że ją odwiedzimy

w grupie zawsze raźniej

iść pod prąd

 

a nad miastem Bóg wylewa łzy

trzeba uważać by nie skończyć

w kałuży

szczególnie gdy ciemnieją dni

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Edypalna 13.10.2020
    "W grupie zawsze raźniej iść pod prąd" - zabrzmiało mi to nieco sarkastycznie. Świetnie napisane!
  • piliery 13.10.2020
    Jolanta Miśkiewicz. W szklanej kuli. Znakomity wiersz.
  • Anlima 14.10.2020
    Dobre
  • laura123 14.10.2020
    Dziękuję wszystkim za przeczytanie i komentarze.
    Pozdrawiam.
  • Jarema 14.10.2020
    Jak zwykle świetny wiersz.
  • laura123 14.10.2020
    Jak zawsze - dziękuję.
  • koniec drogi 21.11.2020
    Ponury Twój świat ale pięknie opisany

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania