---

---

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Pan Buczybór 11.06.2018
    Chcesz pięć napisz dobry wiersz.
    I to jest dobry wiersz.
    Bardzo spoko.
    Me gusta mucho.
    Pozdro
  • Tjeri 11.06.2018
    Muchos gracias senor Buczybór! :)
  • Justyska 11.06.2018
    Jak by mi ktoś powiedział, że można napisać coś ciekawego o przejściu dla pieszych to bym się dwa razy zastanowiła. Rozegrane świetnie wg mnie i ta niepewność na końcu. I choć chciałabym znaleźć podtekst to nie umiem i już się tak nie uśmiecham.
    Piątkę wrzucam, a jak spoważnieje i wpadnę na coś mądrego to jeszcze zajrzę.
  • Tjeri 11.06.2018
    Zapraszam! (także do poszukiwań ;)). I dziękuję za odwiedziny :)
  • Justyska 12.06.2018
    Czerwone - światło, dalsza część o sobie starszej, która idzie ostrożnie by się nie potknąć, napisane tak, że i o czerwonych, zmęczonych oczach można pomyśleć
    bezpańskie zebry - pasy

    "zielone wczoraj trawniki

    teraz brzydkie

    przepalone" - jak dla mnie odniesienie do zepsutych świateł, zielone nie zadziała
    Ktoś idzie i przycisku nie nacisnął.
    Tak to widzę, nie wiem czy dobrze, czy nie. Niebezpieczeństwo jest wszędzie, i zebra która ma nas chronić, może zabić. Można i dalej trochę tym tropem i w zaufanie uderzyć. By nie zawierzać mechanizmom, które porządkują niby świat i czasem samem wziąć sprawy w swoje ręce. Dobra, bo się zapędzam:)
    Pozdrówka.
  • Tjeri 12.06.2018
    Dzięki za dociekliwość :). Każda interpretacja cieszy i jest dobra. A co do mojego zamysłu - dobry trop to "osoby starsze"
    Pozdrawiam :)
  • Tjeri 12.06.2018
    Oczywiście nie tylko (bo i te czerwone i dalej niektóre skojarzenia...)
  • Worldovsky 12.06.2018
    Zabawnie i w punkt :-)
    Spodobały mi się "bezpańskie zebry".
    Tekst, powiedziałbym, taki "nasz", bliski temu, z czym wszyscy się stykamy.
    Pozdrawiam.
  • Tjeri 12.06.2018
    Dzięki, Worldovski - każdy widzi co innego i nie wiem do końca co Ty zobaczyłeś - ale ja nie chciałabym żeby to "stykanie" mnie dotknęło. :)
  • Worldovsky 12.06.2018
    ;-D
  • Worldovsky 12.06.2018
    No taka miastowa (urbanistyczna) rzeczywistość ;-)
    A język polski, to zawsze jakoś "styknie" ;-D
  • kalaallisut 12.06.2018
    A ja tu widzę metaforę do życia, młodości gdzie ot tak wszędzie się widzi zielone światło, z wiekiem , z doświadczeniami, potknięciami, każdy ruch kolejny staje się bardziej przemyślany, ostrożny.
  • kalaallisut 12.06.2018
    Teraz zerklam na inne komentarze, gdzie napisałaś o starości - czyli niepewność czy da radę, czy zdążę, potknę się, zwykła codzienność niezauważalna prostota w przejściu na psach, gdzie ze sprawnością starczą te błahe sprawy są jak zadanie do pokonania dla starczego ciała.
  • Tjeri 12.06.2018
    Dzięki za koment! Podoba mi się, w jaką stronę kombinujesz
  • Tjeri 12.06.2018
    kalaallisut - ogólnie ciepło - oczywiście jeśli chodzi o mój zamysł, bo Twoja interpretacja też pasuje :)
  • betti 12.06.2018
    Ja tu widzę starszego pana po alkoholowej libacji, na którego czyhają nocne panienki [bezpańskie zebry] i ich opiekunowie [bestie] . Dla takich trawnik może być łóżkiem, wszak pod latarnią najciemniej [ gaśnie sygnalizacja]. W sumie, to nawet jak taki dziadek nie może, to powinien zapłacić, jeżeli chce iść dalej [ chcesz przejść, naciśnij przycisk]. Ot, poleciałam za wyobraźnią....
  • Tjeri 12.06.2018
    :D:D:D - to najpiękniejsza interpretacja jaką do tego wiersza dostałam. Cudna po prostu, i cholera, pasuje! :D
    Dzięki za koment :)
  • betti 12.06.2018
    Mnie się też spodobała...ha, ha.
  • Dekaos Dondi 12.06.2018
    Moja interpretacja - :~))
    Idzie Biały Królik Albinos, bo on ma raczej czerwone oczka. Nie chce patrzeć w światło latarni, bo może go oślepić. Woli ciemność, bo jako biały jest lepiej widoczny. Może nikt się o niego nie potknie.Nocne bestie jego umysłu, zamieniły się w zebry. Pełno ich leży na zebrach, rozjechanych. Już go nie pogryzą. Te paskudne podróbki szachownicy. Jedna się jeszcze rusza. Wali ją laską, ciskając złowieszcze iskry szkarłatnym okiem. Ale jednym. Bo mu zebra przed śmiercią zdążyła dać kopa w pyszczek i jedna gałka pokulała się na trawnik. Ale bez trawy. Całą już dawno zjadł. By mieć siłę na pokonywanie przeszkód. Była kiedyś zielona. Ale po jego opuszczeniu zmieniła kolor. Jest starym, ale jarym. Czasami gaśnie sygnalizacja w jego umyśle. Przechodzi na...różowym. Ale najpierw wciska przycisk, by usłyszeć sygnał, że jeszcze nie tak źle, jeszcze możesz, to czy tamto lub nawet więcej→ ale mnie wzięło. STOP!!!!
  • Tjeri 12.06.2018
    :D:D Dzięki, DD
    Może ja jakiś konkurs ogłoszę?
  • Pasja 12.06.2018
    Witam
    Jesień życia i przemijanie. Już nie te oczy, czasem zaćma, a czasem jaskra przesłania widoczność. Serce sygnalizuje jakie mamy światło na jutro i to my jesteśmy architektami swojej jesieni życia i od nas zależy jaka będzie.
    Pozdrawiam
  • Tjeri 12.06.2018
    I od nas zależy czy naciśniemy przycisk...
    Dziękuję za odwiedziny i kolejną fajną interpretację. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania