W umyśle
W umyśle moim dojrzewało tajemne wysnucie,
Inkubacja trwała, fascynacje kolorami wzrastały,
Długo zbierałem ułamki barwnych doznań,
By nadać im poetyckie wyraziste rysy.
Oto nastał dzień, kiedy poezja w moim sercu budziła się,
Olśnienie w moim wnętrzu, harmonijne piękno smakowało,
Pieszczotą dla oczu i duszy, jak wspaniały taniec barw,
Moje emocje w radosne ekstatyczne wibrowały.
Błękitne niebo na obrazie malowane,
Przynosiło spokój, zaprowadzało w krainę marzeń,
Orawa czerwieni w płomieniach płynęła,
Ognistym podmuchem serca pobudzała.
Zieloną murawę przeciągałam wzrokiem,
Rozkwitła w moim duszy harmonijną siłą,
Poczucie równowagi i harmonii żarem się wypełniło,
Przyjemne doznanie, jak pocałunek przyjaciółki.
Brązowe pieńki drzew i złote promienie słońca,
Rozwiały w moim sercu iskrzącą się aurę,
Wnętrze rozświetlone, twórcze siły aktywowane,
Skarb mój, na zawsze w niebiosach poukrywany.
Każda barwa skrywa w sobie byt naszych emocji,
Wzory malowane na płótnach mojego wnętrza,
Poezja wyłaniająca się z długotrwałej inkubacji,
Dzieli się z światem uncją uczuć i myśli.
Zapatrzenie w świat barw, stworzeń i cudownych krajobrazów,
Olśnienie ukończone, żarliwe doznania,
Poezję w sercu noszę, zasiana w nim piękna macierz,
To efekt długotrwałej inkubacji, w moim umyśle zawarty skarb.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania