...

...

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 31

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (79)

  • Patriota 19.12.2021
    Heh, przewrotny tytuł do tego pięknego wiersza. Pięknie namalowałaś te sceny.
  • MartynaM 19.12.2021
    Bo ja karpia jem tylko w Wigilię, bo tylko wtedy mi smakuje.
    Dzięki za komentarz.
  • befana_di_campi 19.12.2021
    Okruch z mojego opłatka i pół dychy :-)))
  • MartynaM 19.12.2021
    Befanko, dziękuję z serca za ten okruch.
    Pozdrawiam serdecznie.
  • Przyłączam się do życzeń. Piękny wiersz. Gdyby co moje najnowsze opowiadanie też jest świąteczne. Polecam. Wesołych świąt!
  • MartynaM 19.12.2021
    Zaraz przeczytam, Marku.
    Dziękuję za komentarz.

    Wesołych Świąt!
  • MartynaM, Jesteś dobra poetka, ale się staczasz - nie pierwszy raz... A ja już chciałem Cię polecić gdzieś..., szczęście że piłem.

    Underground nie otworzy bram przed Martyną.
  • MartynaM 19.12.2021
    Zobacz, jak Ty się stoczyłeś, ale może dzięki temu odbijesz się od dna... czego z całego serca - życzę.
  • MartynaM, Ja już na nic nie liczę, prócz pragnienia szybkiej śmierci, poniżej dziesięć sekund.
    Ten kraj nie ma mi nic do zaoferowania, a na podróż i zamieszkanie w innym mnie nie stać, chce szybko zdechnąć - bardzo szybko.
  • MartynaM 19.12.2021
    yanko wojownik 1125 pomódl się, Pan Bóg pomaga i będzie Ci lżej. Pomyśl, że nie tylko Ty cierpisz, nie tylko Tobie jest źle. Takich ludzi jest mnóstwo.
    Myślisz, że mi tak dobrze? Mylisz się, ja jedynie nauczyłam się nieść swój krzyż. Pan Jezus pomaga.
  • MartynaM, Daj sobie wigilijnego sianka spod obrusa, nie doszłaś do etapu na którym człowiek już chrzanię wszystko i chcę dobrej i szybkiej śmierci. Nie liczę na nic pozytywnego w życiu, chrzanię to, chcę tylko szybkiej i bezbolesnej śmierci.
  • Kuźwa pocherzaniłem - wpis - idź na domysł, jak kumpelstwo z Bogumiłem Ci IQ nie obniżyło...
  • MartynaM 19.12.2021
    yanko wojownik 1125 coś Ty się uczepił Bogumiła? Zobaczysz, dostaniesz lanie od jego żony... hahaha
  • MartynaM, Facet, co się żoną zastawia, ja myślę, ze przez ten Wasz romans, ona prędzej Tobie da w twarz - gardę wyćwiczaj.
  • MartynaM 19.12.2021
    yanko wojownik 1125 coś się zagalopowałeś... ''Wasz romans'' - licz się ze słowami! Ja tu z nikim nie mam romansu i nie życzę sobie podobnych insynuacji.
  • MartynaM, Wiadomo, że się nie przyznasz.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 masz jakiś problem związany z moją cnotą, bo to nie pierwszy raz, kiedy pozwalasz sobie na jakieś chamskie wycieczki? Z kim bym nie pisała, zaraz romansu szukasz... zazdrosny jesteś?
  • MartynaM, Byłaś tu długo specjalistka od romansów i wszelkiej miłości, związków, może chcę uszczknąć trochę doświadczeni.
    Twoja cnotą? Czy to się ma rozumieć jakoś dosłownie, raczej by chyba chodziło o pożycie intymne, lub jego brak. Czy ta cnota jest powiązana z dziewictwem?
    Posiadanie cnoty (wieloznaczne słowo), nie wyklucza prokreacji, przecież to można robić bardzo różnie i dochodzić, bez penetracji tego konkretnego rejonu.
  • *doświadczenia - gubię literki i ogonki.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 no tak, pośmiałam się trochę z rozpaczliwych ataków histerii, co niektórych użytkowników... a Ty ciągle na stanowisku obronnym. Hahahaha

    Bajeczne to wszystko...
  • MartynaM, Tylu Cie tu rwie, jesteś chyba trochę jak magnes - przyciągasz, co zrobisz, że także złych i brzydkich?
  • MartynaM, Słuchałas 2+1 w tej bardziej rockowej odsłonie,bo mieli i jakieś tam prawie biesiadne. Twoje niektóre zwroty z rozmowy, mi do ich piosenek pasują
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 nikogo nie przyciągam, wręcz przeciwnie. Daruj sobie te głodne kawałki.

    Narka!
  • MartynaM, Aha, to trzeba zapamiętać. Martyna nie przyciąga, z Martyną się nie flirtuje, nie romansuje, nic nie robi. Martyna jest zaspokojona na tym gruncie, żadnej adoracji - wykluczyć zapędy.

    Narka
  • MartynaM 20.12.2021
    Dokładnie, Yanko. To nie portal randkowy, tylko literacki i tak trzeba do niego podchodzić. Cieszę się, że to zrozumiałeś.
  • MartynaM, No przecież tylko dzięki Tobie, dzięki Martyno.
  • MartynaM 20.12.2021
    Cała przyjemność po mojej stronie.
    Trzymaj się ciepło!
  • MartynaM, Cieszę się, że dzięki mnie jest Ci przyjemnie, na pewno będzie mi ciepło, skoro rzekłaś.
  • MartynaM 20.12.2021
    Yanku, czemu Ty chcesz się ze mną bić? Jestem kobietą, nie powinieneś mnie atakować, to nieładnie!
  • MartynaM, A czy ja ciebie atakuję? Ja Cię podziwiam!
  • MartynaM I piszę wyrażają wdzięczność za światłe porady.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 a co taki dobry humorek masz, że tu takimi dowcipami sypiesz?
  • MartynaM, Nie powiem :)
  • MartynaM, Ale Dżem miał taką piosenkę....
  • MartynaM I Thin Lizzy.
  • "There's whiskey in the jar-o"
  • Grain 19.12.2021
    W tym roku trudno o karpia żywego, bądź ubitego przez sprzedającego, nie było moźliwości kupienia wskazanej sztuki. To, co kupiliśmy, zapakowane było z łuskami, ze szlamem stare sztuki. I chyba za rok nie kupimy - pretensje do obrońców zwierząt.
    Dobrych świąt.
  • A na pitoleniu Ci przeszkadzał przewóz żywych świń - łgarzu!
  • MartynaM 19.12.2021
    Grain, ja spod ziemi choćby, ale zdobędę karpia. Co roku kupuję od pana, który ma stawy hodowlane.
    Dobrych świąt, Grain.
  • MartynaM, Karp - tylko kasę mieć i jest - problem bogaczy...
  • Grain 19.12.2021
    yanko wojownik 1125 frustratom nie odpowiadam
  • Grain, A co zrobiłeś, napisałeś odpowiedź, nawet na tym polu kłamiesz.
  • Domenico Perché 20.12.2021
    Karp smakuje zawsze tak samo, czyli niesmakuje.

    W Wigilię tym większy zawód, bo człowiek na Święta ma ochotę na coś dobrego, a nie ma karpia.

    A wiersz OK

    Za życzenia dziękuję.

    Mam nadzieję, że tym razem świąteczny tekst zdążę na Święta napisać.
  • MartynaM 20.12.2021
    Domenico, mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobisz.
    Uwierz, że ja też karpia nie lubię i jem jedynie w Wigilię, tylko wtedy jest dla mnie pyszny. Takie cuda.
    Pozdrawiam.
  • Narrator 20.12.2021
    Czy karp smakuje inaczej, tego nie wiem, ponieważ ostatni raz jadłem go właśnie w Wigilię, dawno temu.

    Tutaj Wigilia wygląda zupełnie inaczej. Jest gorąco i za „gorąco” nie ma na myśli gorąco jak w lipcu na rynku w Krakowie, ale naprawdę hutniczy piec, 36-39 stopni. W nocy temperatura spada zaledwie o kilka stopni. Bez wiatraka lub klimatyzacji w ogóle się nie da spać. Do tego mordercza wilgoć. Koszula się klei do pleców, po dwudziestu minutach można ją wyżymać jak ścierkę do zmywania podłogi. Jak w taką pogodę można siedzieć w kuchni przy garach? Jeść też nie bardzo jest ochota. Potrawy mają inne smaki. Zamiast karpia i pierogów przychodzi ochota na coś winnego, jakąś sałatkę śródziemnomorską z fetą i oliwkami, ananasy i melony, lecz to nie po chrześcijańsku. Najlepiej zabrać coś do picia i Wigilię spędzać na plaży. Przynajmniej jest na co popatrzeć.

    Tutejsi Wigilii nie obchodzą, a święta celebrują raczej na radosną nutę, bez Jezuska. Drugi dzień świąt jest dniem pudełek. Otwieranie prezentów, a później nalot na sklepy, bo to największa obniżka w roku. Co to ma wspólnego z Bożym Narodzeniem naprawdę trudno powiedzieć.

    Na szczęście jest jeszcze wyobraźnia. Można sobie Twój wiersz przeczytać i w myślach polecieć do Polski, usiąść przy tradycyjnym wigilijnym stole, z rodziną i bliskimi, którzy na zawsze pozostaną w pamięci. Za takie chwile serdecznie Ci dziękuję :)
  • MartynaM 20.12.2021
    Narratorze, zapewniam że w Wigilię karp smakuje inaczej, nie wiem dlaczego, ale tak jest.

    Kiedyś spędziłam święta Bożego Narodzenia za granicą, to były najbardziej smutne święta. Jeszcze w Polsce czuć klimat świąt, tę niesamowitą magię, chociaż chcą nam to odebrać źli ludzie. A przecież to bezcenny
    skarb... dlatego wiem, co czujesz. Na szczęście masz wyobraźnię i w pamięci inne, lepsze święta, pod powiekami można sobie wszystko stworzyć i wszędzie być...

    Bardzo dziękuję za komentarz.
    Pozdrawiam serdecznie.
  • Szpilka 20.12.2021
    Swojski i sympatyczny wiersz, aczkolwiek nie jestem przesadnie przywiązana do tradycji, spędzałam Boże Narodzenie w różnych krajach i też pięknie było. Dlaczego nie jestem przywiązana? Bo kojarzy mi się z kolejkami i udręczeniem mojej rodzicielki, po kolejkach następowało kilkugodzinne stanie przy garach, a ja, żeby jej ulżyć pucowałam całe mieszkanie włącznie z oknami, wrrrrr ?
  • MartynaM 20.12.2021
    Zawsze było u nas dużo gości na święta, taka tradycja że tam gdzie Mama, tam święta, a że Mama chciała mieszkać ze mną, więc szykowałam... czasami ręce mi puchły, bo jest nas trochę, ale nic nie zastąpi świąt w rodzinnym gronie. Wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem i życzenia, no i prezenty pod choinką... a później wspólne wyjście na Pasterkę.
    Dla takich chwil mogę godzinami stać przy garach, byle tylko, jak najdłużej, nic nas nie dzieliło.

    Szpileczko, dziękuję Ci za komentarz. Pozdrawiam.
  • Karpie są hodowane w stawach.
    Stawy są zbiornikami zamkniętymi.
    Ryby więc jedzą i wypróżniają się w jednym zbiorniku.
    Do tego wzburzany muł, bo zatłoczenie produkcyjne straszne.
    Jakby w małej oborze sto krów stało i wyżerało spod siebie obsranæ słomę.
    Produkcja gadziny na potrzeby stołu.
  • MartynaM 20.12.2021
    Nie kupuj więc karpia, nie jedz też mięsa, bo świnka może się położyć w tym, w czym przed chwilą załatwiała swoje potrzeby i mięso może śmierdzieć, szczególnie że świnki też są w hodowlach liczących się w tysiącach.
  • MartynaM 20.12.2021
    Czytałam gdzieś, że świnka zje wszystko poza ludzkimi włosami. Ciekawe to.
  • MartynaM Niezmiennie nie rozumiesz treści.
    Nie kupuj ryby ze stawu.
    Zajeżdża szlamem.
    Mięsa struktura ohydna, bo pasione na gwałt, jak kurczaki.
    Sandacza sobie zamów.
    Miód w gębie, zdrowe.
    A świnię u gospodarza, a nie z produkcji.
  • MartynaM 20.12.2021
    Nadleśniczy Nuncescu, a właśnie z tego stawu, od znajomego pana, nic nie jedzie szlamem, Od lat u niego kupuję. Myślisz, że postawiłabym na stole coś, co jakimś szlamem zalatuje? Przestań!
  • Nadleśniczy Nuncescu, Teraz są duże wymagania co do chowu świń tj wywindowali standardy, mali gospodarze masowo rezygnują - niestety.
  • MartynaM, Ukłusować tez można.
  • Grzybów mało, ryb mało, korporacje kombinują... to co rozpylają samoloty, a potem spada z deszczem, to musi być jakiś total szajs....
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 jak mało grzybów? W tym roku prawdziwe prawdziwki można było znaleźć, jeśli chciało się komuś szukać...
  • MartynaM, Borowiki, tak, były, gołąbki i koźlarze też, ale opieńka zdechła w try mig po jednym wysypie i podgrzybków maleńko było i purchawek.
  • Grain 20.12.2021
    MartynaM ; byłem w szpitalu na sali - 10 osób z młodym mężczyzną, miał kilka stawów z karpiami. Przez turnus radioterapii co kilka dni /brał przepustki/ dowoził smażone prze matkę w głębokim oleju.
    Żadne inne tak nie smakowały na zimno. Przed sprzedażą trzymał je w basenie z piaskiem, gdzie pozbyły się tego zapachu. Mam nadzieję, że żyje. Nowotwór jelita grubego to nie bajka.
  • MartynaM 20.12.2021
    Grain, przykre wspomnienie, nie ukrywam. Nie wiem, być może ten zaprzyjaźniony pan robi to samo, ale faktem jest, że karpie zawsze dobre sprzedaje.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 purchawki?
  • MartynaM, Purchawki - bardzo smaczne... tylko aby młode https://pl.wikipedia.org/wiki/Purchawka_chropowata
  • "Grzyb jadalny, rzadko jednak zbierany. Do spożycia nadają się tylko młode owocniki, których wnętrze jest jeszcze białe i elastyczne. Nadaje się do spożycia w stanie świeżym, może też być suszony. Purchawka chropowata jest mało aromatyczna, jednak bardzo smaczna[10]. Nadaje się jako dodatek do potraw gotowanych, najlepiej jednak smakuje pokrojona w plasterki i usmażona[6]. Jest dobrym źródłem białka, węglowodanów, tłuszczów i wielu mikroelementów[11]. Dominują kwasy tłuszczowe: kwas linolowy (37% całkowitej ilości kwasów tłuszczowych), kwas oleinowy (24%), kwas palmitynowy (14,5%) oraz kwas stearynowy (6,4%)[12].

    Badania bioakumulacji wykazały, że purchawka chropowata łatwo akumuluje występujące w glebie metale ciężkie oraz selen, i może być wykorzystana w tym celu jako gatunek wskaźnikowy[13]. Doświadczalnie wykazano też jej zdolność do wiązania jonów rtęci z roztworów wodnych, badana jest jej przydatność w tym względzie do oczyszczania wody i ścieków zanieczyszczonych rtęcią"
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 czegoś naszej gwieździe nie napisał, że dopełniaczówkami jedzie, nie wiedziało biedactwo, że w poezji, to zbrodnia i myśli, że ja złośliwie wytykam? Co Ty sobie myślisz?
  • MartynaM, Gwiazda wie co pisze, jest specjalistką, jeśli coś robi, to na pewno jest to zamierzone i efekt końcowy jest tym pożądanym.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 naćpałeś się czy co, że takimi bzdurami jedziesz? Każdy szanujący się, nawet nie poeta, ale amator wie, że dopełniaczówki, to jest dno. Jak wy te wiersze z taką wiedzą piszecie?
  • MartynaM, Bardzo się czyta dobrze, płynnie i uroczo i to chodzi.
  • *o to
  • MartynaM, Whisky mam, w prezencie mi przyszła, whisky jest prawie najzajebistrza, zajebistrza jest whisky plus fajna kobieta.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125, tylko w łeb takiego strzelić, żeby się klepki przestawiły... chociaż na ograniczenie to raczej nie pomoże.

    No, to teraz bierz gwiazdę, na tę whisky, ten sam poziom, łatwo się dogadacie. Hahahaha
  • MartynaM, No pewnie, bo fajni ludzie lubią whisky.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125, żeb y ci fajni jeszcze mądrzy byli, ale ja chyba za dużo wymagam. Pewne rzeczy nie idą w parze.
  • MartynaM, Seks w parze jest lepszy, niż w pojedynkę.
  • MartynaM, Czaśnij sobie jakiegoś blenda np. LABEL 5 - całkiem spoko, to może zmienić Twój światopogląd.
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 idź, pochwal durnotki, niech się głupcy cieszą... co się będziesz na próżno tutaj produkował.
  • MartynaM, Czemu jesteś złośliwa?
  • MartynaM 20.12.2021
    yanko wojownik 1125 a Ty nie jesteś, pisząc bzdury w komentarzach?
  • MartynaM, Czy ja wiem? Trudno mi o obiektywizm w odniesieniu - yanko do yanka.
  • MartynaM, Idę w końcu z tego opowi na trochę, ciężko, ale za dużo przyjemności zażywać, to tez nie zdrowo, ale napisałem Ci w prezencie wierszyk okazjonalny, też o świętach:

    prymitywny wierszyk o tradycji

    cicha noc
    śnięty karp
    świnia w rzeźni ginie
    jeden z drugim będzie żarł
    bez litości tną choinę
    pobiją się o prezenty
    hulaj dusza
    idą święty
    cała polska wyje
    suną w świat kolędy
    po pijaku lepiej idzie
    polej jeszcze
    będzie milej
    kto opłatek zeżarł?
    wszyscy klękać do pacierza

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania