Wachlarzyk

Kupiłem wachlarz barwny

Żółć na nim jak rzepak, co auto na oleju z niego by mogło jechać

Daleko w świat, gdzieś tam, gdzie pięknie

Nie pojedzie w świat, granice zamknięte

Oczy moje patrzą na nowy wachlarzyk

Złocisty jak piwo – piwowar je warzył oddając tym samym przysługę ludzkości, gdyż

Piwko po pracy powodem radości

I smutki me odeszły – ich nie ma

Wachlarzyk mam barwny

Żółć, złoto i...

Barwa nieba, po którym płyną

Chmury burzowe

Deszcz spadnie

Urosną buraki i zboże

Pietruszka, fasolka i bulwa ziemniaka

Przytargam do domu je z warzywniaka,

A w domu

Wachlarzyk kolorów pełen

 

Masz wątpliwości?

Wachlarzem rozwieję.

 

Kategoria: wierutne bzdury.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Piotrek P. 1988 18.05.2020
    Wesoły i inspirujący tekst, 5, pozdrawiam :-)
  • kigja 18.05.2020
    Na polach rośnie rzepak , w którym odbija się słońce , dlatego jest żółte.
    Pozdrawiam
  • Pan Buczybór 19.05.2020
    Aż taka wierutna bzdura to nie jest - wbrew formie całkiem sympatyczny i zgrabny wierszyk
  • Pasja 23.05.2020
    Kolorowy zawrót głowy. Codzienne obcowanie z naturą. Czy bzdura?

    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania