tekst mógł być podobny albo poruszał podobny temat
ale plagiatem jest dosłowne przytoczenie obcego tekstu jako własny
napisany na ten sam temat plagiatem nie jest
Ale NAPRAWDĘ czytałam już ten tekst.
To nie moja wina :(
Możesz napisać do admina, żeby usunął moje komentarze i mnie zbanował.
Proszę bardzo.
I nie przeproszę cię.
Zamysł całkiem fajny, ale tekst napisany słabo. Ani to dla mnie wiersz (choć tak oznaczyłeś), ani mini (bo zapis okrutny).
No i odpadłam, gdy "odrzekła romantycznym sopranem". Nie wiedziałam, że się da...
A tak serio - to wg mnie zmarnotrawiłeś pomysł na mini.
Dla mnie ważniejsza jest uczciwość.
A opinia na portalu szczerze mnie pierdoli.
Jeśli twierdzisz, że to twój tekst. Ok.
Nie będę przeprowadzać śledzctwa.
Ale cię nie przeproszę, bo dla mnie sprawa ma charakter open.
Słuchaj -jak się kogoś oskarża o cokolwiek to trzeba mieć twarde dowody
a ja mam dowód na to,kiedy napisałem ten tekst.
Do tej pory jest upubliczniony na portalach i NIKT nie zarzucił mi plagiatu.
Psujesz mi opinię i łapiesz nieczystych zagrywek.
Jeśli mnie nie lubisz powiedz mi to wprost a nie rób jakichś podchodów pod moją osobę.
Ja tego nie robię pod nikim .
z mrówką i słoniem -sprawa została wyjaśniona
bo napisałem tamten wiersz zainspirowany faktycznie dowcipem
ale inspiracja to nie jest plagiat
ludzie o tym wiedzą i dlatego nikt mi nieprawdy nie zarzucił
dla ciebie jedno przypadkiem podobne zdanie jest już plagiatem
poczytaj lepiej dokładnie kiedy coś jest plagiatem a kiedy nie ?
,,Nie jest plagiatem dzieło, które powstaje w wyniku zupełnie odrębnego, niezależnego procesu twórczego, nawet jeżeli posiada treść i formę bardzo zbliżoną do innego utworu. Możliwe są sytuacje, w których dwóch twórców, niezależnie od siebie, wykorzystuje w utworze ten sam pomysł i opracowuje go przy użyciu bardzo zbliżonych środków artystycznych, zwłaszcza jeżeli dzieła dotyczą tego samego tematu albo tematów bardzo zbliżonych.,,
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 września 1995 r., I ACr 620/95
W związku z tym,że nie zamierzasz mnie przeprosić - z dniem dzisiejszym tratuję ciebie jako personę non grata w gronie moich przyjaciół po piórze. Sama się o to prosisz.
bo już utonęłaś w swojej niewiedzy prawa autorskiego i bon tonu
bul bul bul straszny ból Kaśka
a myślałem,że ty tutaj jedna z tych dobrych stron portalu
szkoda...
Podejrzane to nie znaczy, że prawdziwe
po to jest od tego autor aby z nim to najpierw wyjaśnić
a nie kłapać jęzorem o plagiacie
skoro jesteś Strażniczką Prawdy to sama bądż prawdziwa w tym co robisz
bo ci zarzucą nadużycie władzy
a takiej postawy jak twoja nie mogę docenić bo najnormalniej przegięłaś pałę
napisać tak jak ty w rodzaju ,, znam ten tekst,czytałem go kiedyś tylko nie pamiętam gdzie i kiedy? ,,
nie jest żadnym dowodem ani argumentem
tak może napisać każdy
a ty wymagasz abym udowodnił ci swoją niewinność
nonsens
udowodnić można tylko winę
zrozum to jeśli do tej pory nie rozumiałaś
Komentarze (67)
To po pierwsze.
Po drogie:
TO JEST PLAGIAT!!!!!!!!!!!!!
bo to jest bardzo poważna sprawa.
Bo splagiatować swój utwór jest raczej niemożliwe.
Róbcie sobie, co chcecie.
ale plagiatem jest dosłowne przytoczenie obcego tekstu jako własny
napisany na ten sam temat plagiatem nie jest
CO JAK CO ALE PO TOBIE się czegoś takiego nie spodziewałem.
To nie moja wina :(
Możesz napisać do admina, żeby usunął moje komentarze i mnie zbanował.
Proszę bardzo.
I nie przeproszę cię.
Sami, kóva, plagiatorzy.
CHWDP :/
No i odpadłam, gdy "odrzekła romantycznym sopranem". Nie wiedziałam, że się da...
A tak serio - to wg mnie zmarnotrawiłeś pomysł na mini.
to chyba taka proza poetycka
Zapamiętaj.
plus minus : ile miesięcy lub tygodni temu ?
Pamiętam go, więc może do 6-12mcy wstecz...
Kurczę.
napisałem go ...3 lata temu ;-)
Zastrzel mnie.
to jest awykonalne Kasiuniu
A opinia na portalu szczerze mnie pierdoli.
Jeśli twierdzisz, że to twój tekst. Ok.
Nie będę przeprowadzać śledzctwa.
Ale cię nie przeproszę, bo dla mnie sprawa ma charakter open.
Miłego dnia Misielo Gangstero :>
a ja mam dowód na to,kiedy napisałem ten tekst.
Do tej pory jest upubliczniony na portalach i NIKT nie zarzucił mi plagiatu.
Psujesz mi opinię i łapiesz nieczystych zagrywek.
Jeśli mnie nie lubisz powiedz mi to wprost a nie rób jakichś podchodów pod moją osobę.
Ja tego nie robię pod nikim .
Dlatego napisz PRZEPRASZAM a sprawę potraktuję jako niebyłą.
Przed wklejeniem kolejnego tekstu dopisz, że czytelnicy mogą znać tekst z innych portali.
I wówczas nikt nie zarzuci tobie nieprawdy.
I żadne nawiedzone baby nie będą psuły TOBIE opinii.
Adijos
:/
bo napisałem tamten wiersz zainspirowany faktycznie dowcipem
ale inspiracja to nie jest plagiat
ludzie o tym wiedzą i dlatego nikt mi nieprawdy nie zarzucił
dla ciebie jedno przypadkiem podobne zdanie jest już plagiatem
poczytaj lepiej dokładnie kiedy coś jest plagiatem a kiedy nie ?
,,Nie jest plagiatem dzieło, które powstaje w wyniku zupełnie odrębnego, niezależnego procesu twórczego, nawet jeżeli posiada treść i formę bardzo zbliżoną do innego utworu. Możliwe są sytuacje, w których dwóch twórców, niezależnie od siebie, wykorzystuje w utworze ten sam pomysł i opracowuje go przy użyciu bardzo zbliżonych środków artystycznych, zwłaszcza jeżeli dzieła dotyczą tego samego tematu albo tematów bardzo zbliżonych.,,
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 września 1995 r., I ACr 620/95
bul bul bul straszny ból Kaśka
a myślałem,że ty tutaj jedna z tych dobrych stron portalu
szkoda...
Jak coś wydaje mi się podejrzane, to podnoszę alarm.
ioioioioioioioio
Podjeżdżam radiowozem i legitymuję gościa/gościówę.
Pracuję społecznie.
Doceń to...
to wiem ;-)
po to jest od tego autor aby z nim to najpierw wyjaśnić
a nie kłapać jęzorem o plagiacie
skoro jesteś Strażniczką Prawdy to sama bądż prawdziwa w tym co robisz
bo ci zarzucą nadużycie władzy
a takiej postawy jak twoja nie mogę docenić bo najnormalniej przegięłaś pałę
nie jest żadnym dowodem ani argumentem
tak może napisać każdy
a ty wymagasz abym udowodnił ci swoją niewinność
nonsens
udowodnić można tylko winę
zrozum to jeśli do tej pory nie rozumiałaś
Ale nie mogę obiecać, że następnym razem nie będę darła twarzy.
Ale nie martw się będę tylko do końca sierpnia.
I tym optymistycznym akcentem kończę dialog panie Misiosław.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania