wakacyjne zauroczenie

Stałaś nad morzem

wtedy wzburzonym.

Stada mew

gromadą zerwane,

skrzydłami muskały

twe włosy,

palcami śpiesznie

spinane.

 

Fale zbierały

piachu drobiny,

do stóp twych

czule się kładąc.

a gdy się przekornie

droczyłaś

z nimi

kroplami rosiły

twarzyczkę radą.

 

Pragnąłem wtedy,

zazdrośnie wpatrzony,

by z pieniącymi się

falami,

zanurzony w morzu wzburzonym,

do mokrych stóp

się wtulić ustami.

 

Zauroczony

tym spotkaniem,

nie raz

wracałem na tę plażę,

by potem,

tęsknie niespełniony,

witać cię

w morzu

...sennych marzeń,

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Roma rok temu
    nastrojowo.. jak myślałam, że plaża mi się przejadła, tak teraz do niej zatęskniłam. Trzeba się przejść. Dobrego dnia :)
  • ireneo rok temu
    Dziękuję, wzajemnie:)
  • ireneo rok temu
    Tylko po dwóch ostatnich wierszach, bez kokieterii, mimo że to rewizyta - jesteś nie tyle równa tu wśród równych, ale równiejsza, tak przyjemnie się je czyta⭐⭐⭐⭐⭐⭐

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania