Walczymy dalej
Towarzyszko ma, nasz powrót do zdrowia trwa. Ty się nie poddajesz, ja czuje, że już rady nie daj I chyba się poddaje. Po kolejnym kroku w przód i gdy myślę, że na prostej drodze staje, za rogu demon się wydostaje i kolejną kłodę pod nogi od niego dostaje. Ty silniejsza jesteś niż ja i super Twoja piękna chwila trwa i trwać będzie, jak głosi, królewskie orędzie. Ja lekko z tyłu zostaje, mam nadzieję że się nie poddaję, choć zmęczona jestem, niesłychanie. Podaj, mi swą magiczna dłoń co sił mi doda i pokonam wroga.
Komentarze (7)
Po polskiemu literacku to: czuję, daję, poddaję - cholera wyszło jakoś wabiące, może taki ma podpróg?
Na prostej drodze staje, szczególnie od doznań wzrokowych lub nieczystych myśli, za rogu demon, to za kawałek pewno by co dał wymiennie, może i kłodę.
Interpunkcje też poprawcie i takie tam lub nie, jeśli według wizji i zamysłu jest dobrze w formie, jak jest.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania