Walentynkowe wspomnienia.
W ten piękny dzień powinniśmy być razem. Słyszysz? To już dzisiaj. Zapomniałeś? Przepraszam, to ja zapomniałam, że nie możemy się spotkać. Wybacz, przecież wiem, że Ty też cierpisz. Ten piękny dzień powinien być dla Nas usłany różami. A tymczasem co? Wiem, że jest Ci ciężko, ale spróbuj być silny, dla mnie.
Nie smuć się. Wiesz, co mi się dzisiaj śniło? Nie zgadniesz, opowiem Ci. Byłam na pięknej łące i nagle zjawiłeś się Ty. Tak, dobrze usłyszałeś. I wiesz, co robiliśmy? Siedzieliśmy wtuleni w siebie aż do wieczora. Było tak pięknie. Wokół Nas czuło się wielką i silną Miłość. Nagle przyleciał motylek, a potem pojawiła się ciemność. Niestety czar prysł.
Nie płacz, słyszysz? Mi też jest przykro. Przepraszam, nie mogę mówić. Ja też Cię kocham i to nie wiesz, jak bardzo. Dziękuję, że jesteś.
A wiesz, co jeszcze Ci powiem? Nie poddamy się. Wierzę, że kiedyś Nam się uda. Wiesz co? Ja wierzę, że kiedyś spędzimy tę noc pośród gwiazd. I wierzę, że trafimy do wspaniałej krainy. Pamiętasz, co Ci zawsze powtarzam? Wiara, Nadzieja i Miłość zawsze zwycięża. Więc pozostańmy szczęśliwi razem, a nie osobno.
Komentarze (3)
Jejku, ale się rozpisałam xD a jak ględziłam :/ przepraszam. Ale tak to odczułam. Nie myśl o mnie źle, nie jestem wariatką :D pozdrawiam
"Wiesz co mi się dzisiaj śniło" - po "wiesz"
"I wiesz co robiliśmy" - to samo
"wtuleni w Siebie" - siebie*
"Pamiętasz co Ci zawsze powtarzam" - przed "co"
Nie przepadam za takimi tekstami. No i uczucia bohaterki, nie podmiotu lirycznego, bo to proza ;) Zostawiam 4 i też jestem zdania, że nie można oceniać całościowo tekstu tylko i wyłącznie dlatego, że nie zgadzamy się z przedstawionym w nim poglądem. Nawet sam autor może tego nie robić, na tym polega jego robota, żeby tworzył mnogość charakterów o różnym nastawieniu do życia ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania