Walentynkowo
Umarła chłopu dziś baba
Stara już była i słaba
Siedzi chłop wielce zdziwiony
I patrzy na truchło swej żony
Obgryza palce do kości
I trzęsie się cały ze złości.
Wstał i po chacie się szwenda
" Ożeż to złośliwa menda!
Jam bardziej stary i chory
A ona swoje humory
Babsko złośliwe ziściła
I pierwsza mnie zostawiła.
Oż ta cholerna pokraka
Z twarzy, figury nijaka
Całe swe życie mówiła
Jak to źle ona trafiła,
Że zasługuje na lepsze -
Ja tylko głupoty pieprzę.
I gdyby dzieci nie było
Dawno to by się skończyło
I że jest moją sprzątaczką,
I prasowaczką i praczką,
I że gotować nie umiem,
I że jej wciąż nie rozumiem.
I że ja nie żaden książę,
Że na swój pogrzeb nie zdążę,
Że brzuchol mam pełen śmieci,
Bo żrę co tylko podleci
Gardząc zdrowym obiadem -
Pluła sączącym się jadem.
I weź wytrzep te buty
Przed wejściem ty łbie zakuty
Co zrobić mam z takim chłopem
Przez łeb tylko walnąć mopem
Miesiąc chyba cały zleci
Zanim ty wyniesiesz śmieci".
Tak sobie w złości wspomina
Chłop, w końcu zrzedła mu mina
Patrzy na jej blade ręce
" Och, nie uścisnę ich wiecej
I chyba bym w ogień skoczył
By choć raz spojrzeć w te oczy"
Zamknięte.
"Chociaż zmęczona i wredna
Kochana, jedyna, jedna
I cóż ja bez niej dziś pocznę -
No może troszkę odpocznę
Położę się moja duszko
Na chwilę obok na łóżko.
Śmierć w końcu się wszystkim zdarza
Zadzwonię do twego lekarza,
Ale jeszcze za chwileczkę,
Poleżę z tobą troszeczkę"
I przytulił swą babę chłop
Zamknął oczy i... HOP!
Kochani, morał jest taki -
W życiu nie róże i maki,
Nie ptaszki, wieczne motyle -
Mimo złych chwil, dobre chwile,
Szkoda życia na stękanie,
Bo kochamy nasze Panie.
Żyjmy, a jak przyjdzie czas
Niech zabiorą razem nas.
Baba chłopa, babę chłop -
Razem raźniej zrobić... HOP
Komentarze (8)
Fajna!
a deklamować... Spróbuj ?
Przerabiasz ''pieprzenie'' o rymie ''od lat'', a gówno żeś się nauczył. Taki tępy jesteś?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania