walka o przetrwanie
jestem uwięziony w człowieku
powstałym ze zmąconego światła
klejącego się mułu
zutylizowanych odpadów
z ziarnami piasku w ustach
w uszach
pod powiekami
z pustymi kieszeniami
co wszystkie tajemnice pogubiły
jak odpadające z brzękiem guziki
na bruk
nieznaczące
i trzeba tylko czekać
aż cała krew odpłynie
nie znajdzie się już
klucza do celi
bo został spalony, utopiony, pogrzebany, połknięty
zmyślony
za dużo drzazg weszło mi pod palce
gdy chwyciłem cię za dłoń
wyciągnąłem z błota nieskończonej
żałoby
odciąłem po kolei wszystkie kończyny
twojego dziecięcego koszmaru
i wyrzuciłem za siebie
lecz nie znam drogi prowadzącej do końca
nie znam również drogi, od której to się zaczęło
bo ja też, tak jak ty
błąkając się po pustkowiach niepamięci
zepchnięty do rynny ludzkich uczynków
nadal żyję
Komentarze (1)
"I trzeba tylko czekać
Aż krew cała odpłynie
Nie znajdę
klucza do celi
na dnie
pogrzebany
i zostanie juz
tam zostanie"
Treść i temat ok. Te głupoty co wyżej napisałem to tylko moje myślenie na głos. Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania