Waluta ludzka
Moja dusz jest
warta kilku pirackich skarbów.
Jedną obietnice demona.
Życie warte innego życia,
a może nie.
Serce, wątrobę, nerki
na czarnym rynku się sprzeda
za kilka tysięcy.
Sekcja zwłok wykaże pewnie kilka drobnych nie wydolności.
Może ciało u sypie się w proch.
Po śmierci będe warta, materii przedmiotów,
być może kilku uścisków
w dłoń na łóżku szpitalnym.
Złudzeniom kochających mnie ludzi.
Czy naprawdę tylko tyle
będe warta?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania