Warto. Pomimo wszystko

Po tylu latach widząc lego twarz znów poczuła, że robi jej się przykro na samą myśl o lecie, który spędzili razem. Dave miał krótkie, kręcone loki oraz niesamowicie niebieskie oczy co w połączeniu stanowiło ideał. Ideał dla Kate. Niestety jego charakter był paskudny. Nienawidziła każdej cechy którą posiadał. Był gburem. Tak nazywała go połowa miasteczka, w którym mała Kate dorastała. Teraz była dorosłą kobietą po 30-tce i miała piękną córeczkę Niki. Twarzy Dave'a nie mogła znieść jeszcze z jednego powodu. Był ojcem jej dziecka. Nigdy nie miala odwagi mu o tym powiedzieć. To co wydarzyło się 7 lat temu było dla niej spełnieniem wszystkich marzeń. Dotykała go w taki sposób w jaki nawet nigdy nie śniła. On był dla niej bardzo czuły. Myślała, że się zmienił lecz ta bajkowa scena trwała krótko. Po tym jak Dave zaspokoił swoje pożądanie rzucił chłodne spojrzenie w strone Kate i wyszedł z jej domu. Nic dla niego nie znaczyła. Teraz była tego pewna. Pomimo iż kochała go z całego serca i nienawidziła jednocześnie nie potrafiła powiedzieć mu o ciąży. Nie chciała zrujnować jego kariery.

Teraz gdy wróciła po tylu latach do rodzinnego miasteczka musiała mu powiedzieć, że tamtego lata spłodzili córeczkę a teraz ich dziecko jest chore i jej ostatnim życzeniem jest poznać ojca. Pomimo wielkie niechęci i obawy przed spotkaniem z mężczyzną, który tak bardzo ją skrzywdził musiała to zrobić. Jej córka... Ich córka miała marzenie. To było dla niej najważniejsze. Od 2 lat miała odłożone pieniądze na wakacje. Będąc przekonaną, że Dave nie będzie chciał zobaczyć córki postanowiła, że zapłaci mu za pokazanie się w szpitalu. Choć ten jeden raz. Lekarze nie dawali Szans Niki. Mówili, że rak przedostał się do płuc, kości, mózgu. Kate nie chciała wierzyć, że straci osobę, którą tak bardzo kochała. Zrobiłaby wszystko aby utrzymać ją przy życiu. Niki była częścią jej samej i ukochanego Dave'a.

Stojąc pod drzwiami jego domu niepewnie zapukała do drzwi i modliła się w duchu, żeby nie wyrzucił jej zanim powie mu o sytuacji córki. Otworzył i zobaczył ją stojącą bladą i zmarzniętą na jego ganku. Jego serce pękało na milion kawałków. Nie widział jej 7 lat a nadal nie mógł zapomnieć jej pocałunków i dotyku delikatnych jak jedwab dłoni. Tak bardzo ją kochał. Od tak długiego czasu nie umiał powiedzieć jej prawdy lecz teraz nie zamierzał dłużej ukrywać swoich uczuć. Wiedział, że ich spotkanie jest darem Boga. Czuł się w tej chwili najszczęśliwszym mężczyzną na świecie. Chciał powiedzieć jej wszystko lecz nie zdążył. Kate jak wierszyk wyrecytowała wieści o tym, że mają dziecko, które umiera. Nie mógł uwierzyć w swoje nieszczęście. Zaprosił ją do domu i usiadł w ulubionym fotelu.

Kate czuła, ze zaraz wybuchnie. Znała go bardzo dobrze i często umiała odgadnąć jego reakcje lecz nie tym razem. Dave zaczął płakać. Nie wiedziała jak się zachować. Nie miała pojęcia dlaczego płacze. Zrozumiała by złość lub uśmiech na jego twarzy ale nie płacz. Po dłuższej chwili wstał, wtulił się w jej ramiona i powiedział, że to najlepsza i najgorsza wiadomość ostatnich lat. Nadal nie rozumiała i tylko patrzyła na niego przerażonym wzrokiem. Dave powiedział, że też jest śmiertelnie chory i zostało mu niewiele życia. Przypomniała sobie jak kiedyś mówił jej o genetycznych schorzeniach jego rodziny. Ich córkę czekało to samo lecz szybciej. O wiele za szybko. Czuła, że zaraz zemdleje. On to wyczuł, objął ją i posadził sobie na kolanach. Zaczęli płakać oboje. W tej chwili nie liczyły się lata złości i nienawiści do siebie. Po tylu latach w końcu wyznali sobie co tak na prawdę czuli. Byli sobie przeznaczeni.

 

Dave położył się na tej samej sali co mała Niki. Do końca swych dni byli razem. Mała od razu pokochała przystojnego brodacza. Cały czas się uśmiechała pomimo, iż cierpiała. Dave również. Kate myśląc teraz o tej sytuacji wie, że jej kochana córeczka nie jest sama, czuwa nad nią jej ojciec i wie, że pewnego dnia się spotkają, całą rodziną.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Ignis Lacerta 21.07.2014
    Niezła, naprawdę niezła historia. Daleko jej do ideału ale gdyby wprowadzić kilka poprawek... :)
  • Malinka ;D 18.08.2014
    Ciekawa;) Miło się czyta:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania