Watpiąca
Stałam obok siebie
Wzorkiem uciekałam gubiąc swoje spojrzenie
Podawałam sobie rękę
Dodając otuchy cicho raniłam
Przytulałam swoją twarz
Zakrywając dłońmi łzy na policzkach
głaskałam się po twarzy
Wyrywając włosy
Udawałam niewinną
Oskarżając się nocami
Tańczyłam wśród ptaków
Skacząc po odłamkach własnego odbicia
Raniłam swoje stopy
Uśmiechałam się radośnie
Przytuliłam się
Muskając swoje ręce
Dodawałam sobie ciepła
Klęcząc na kolanach
Zbierałam rozsypane obrazy
Własnego doświadczenia
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania