Wcale
A może zamkniemy się w domu?
Będziemy słuchać Grechuty,
pić litry coli bez cukru...
No wejdź, zdejmij buty.
W sumie rozbierz się całkiem.
Chcesz, zrobię herbaty.
Tylko wyłącz telefon
I nie odbieraj od taty.
Przecież jesteśmy dorośli!
Tak blisko pełnoletności
Mamy już swoje problemy
i znamy swoje słabości.
Chodź, zamknijmy się w domu!
Ten świat... jest dla mnie za duży.
Nie potrzebuję szkoły.
Nie potrzebuję duszy.
Chodź, wejdź, zapomnij
O wszystkim, co cię bolało.
Jeśli masz zbyt wiele zmartwień
Pociesz się, miej mnie całą.
Pociesz się, nas, mnie może?
Nie wchodzisz? Nie patrz tak na mnie.
Ja chociaż mam swoją rozpacz.
U ciebie jest tak zwyczajnie.
Jasne, idź śmiało, co z tego.
Tylko drzwi zamknij za sobą.
Nie mieszaj mnie do niczego!
Nie! Nie chcę nigdzie iść z tobą!
Ja mogę się zamknąć się w domu!
Cały dzień słuchać Grechuty,
Pić litry coli bez cukru,
Wychodź, ja w szafie mam buty.
Może i nie mam ambicji
Ale mam świat, wcale nie duży
Nie muszę się wcale bać życia
Już wcale nie chcę mieć duszy
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania