Wciąż
Wciąż widzę Twoje nagie ciało, nasączone świeżą krwią naszego grzechu. Zarys wąskiej talii, wijącej się w erotycznym tańcu na zakazanym ołtarzu.
Wiesz, że nasza tajemnica kryje się pośród białych kłębów świętego kadzidła, które destrukcyjnie wdycham haustami, aby w następstwie jego bladość, pozwoliła odkryć skrawek młodości.
Pragnę tej dziwki i świętej, gładkiej skóry, szorstkich słów, głośnego śmiechu, cichego oddechu, ognia bioder i lodu spojrzenia. Pragnę! Codziennie w inny sposób lecz z tą samą siłą, nieustannie od pięciu lat.
Pośród mroku średniowiecznych kaplic, lśnisz ogniem świec rozpalających moje zmysły...Ich ciepłe złoto odbija się w łagodnych ale i niebezpiecznych, czarnych oczach. Dzięki nim wiesz dokładnie, kiedy poczuje piekło i dreszcze, na końcu przeradzające się w ciężkie krople potu.
Wciąż słyszę słowa dorosłych, ubrane w Twój dziecinny głosik. Intensywne mocniej i włóż go, zakrada się wprost do, za dnia czystej zaś już w nocy brudnej pościeli.
Słowa Biblii są niczym w porównaniu z Twoimi słowami.
Bezwstydnie pokazujesz język, w stronę wszystkich krzyży, a niewinny uśmiech kontrastujesz z rozłożonymi nogami. Ty jedyna możesz robić wszystkie obrzydliwe rzeczy z taką klasą.
Jane, jesteś ponad tym wszystkim...
Co się dzieje? Jane dlaczego znikasz? Słyszę niewyraznie jakieś litery układające się w niezrozumiałe jeszcze dla mnie słowa. Nic nie widzę! Jane. Gdzie jesteś? Teraz ktoś mocno szarpie mnie za rękaw. Co się dzieje? Ja odchodzę...
- Proszę księdza, czas na ogłoszenia parafialne.
Komentarze (5)
"Zarys wąskiej talii, wijącej się w erotycznym tańcu na zakazanym ołtarzu." - tu też
"aby w następstwie jego bladość, pozwoliła odkryć skrawek młodości." - i tu
"Pośród mroku średniowiecznych kaplic, lśnisz ogniem świec rozpalających moje zmysły" - i tu
"zmysły...Ich" - spacja
"odbija się w łagodnych ale i niebezpiecznych" - przecinek przed "ale", traktujemy to jak wtrącenie ;) Poza tym przed "ale" zawsze stawiamy przecinek.
"kiedy poczuje piekło i dreszcze" - poczuję*
"Wciąż słyszę słowa dorosłych, ubrane w Twój dziecinny głosik" - bez przecinka
"Intensywne mocniej i włóż go" - "mocniej i włóż go" powinny być w cudzysłowie (oddzielnie oczywiście), bo to jak mniemam wyrażenie dotyczące wypowiadanych słów
"wprost do, za dnia czystej zaś już w nocy brudnej pościeli." - tutaj zaczęłaś wtrącenie, ale nie ma jego zakończenia. Żeby je zamknąć, przecinek po "brudnej"
"Bezwstydnie pokazujesz język, w stronę wszystkich krzyży" - bez przecinka
"Jane dlaczego znikasz?" - przecinek po "Jane"
"niewyraznie jakieś litery" - niewyraźnie*
No troszkę tych błędów jest. Małego kalibru, że tak powiem, ale wciąż zostały. Sam tekst w moim odbiorze może nieco zbyt wulgarny jak na okoliczności i sytuację, właściwie zakończenia się domyśliłam. Jest jednak coś, co mnie urzekło i za samo to dałabym Ci 5, gdyby nie te błędy. Twoje opisy. Wczułam się w nie, były bardzo obrazowe, zawiłe, a równocześnie proste i po prostu ślicznie ubrane w słowa. Gratuluję Ci tego i w ostateczności zostawiam 4, które mam nadzieję po uzasadnieniu Cię satysfakcjonuje :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania