No i dalej mi jej szkoda no! Widać że dziewczyna chce miłości, a Aleks powtarza tylko jak mantrę "mam Sonię", chociaż wie, że nie powinien myśleć o Wiki i wie, że robi źle. A swoją drogą, Wiki jaka nagle potulna. Bardzo trafny tekst z tą ucieczką xD brawo Aleks!
Miłość to uczucie głupie, czasami ktoś się oszukuje że to jest ta/ten jedyna/y, idziesz ulicą trafia Cię piorun i dopiero teraz widzisz prawdziwą miłość, lub gdy szukasz odskoczni, twej miłości coś się stało, dopiero wtedy czujesz ile straciłeś/aś. 5
Witam
Ciekawe rozważania mężczyzny stojącego pomiędzy dwoma światami równoległymi. Rozterki i niedomówienia, powracanie do tamtej miłości i uświadamianie sobie, że ona wciąż jest obok. Ucieczka nic nie daje. krzywdzi siebie i Sonię. Powinien odpowiedzieć sobie, czy kocha tak naprawdę Sonię i czy chce z nią być. Uciekanie i powracanie nic nie da. Mam wrażenie, że ten związek od strony Aleksa ma bardziej opiekuńczy charakter i jest wsparciem dla niego. Facet znalazł ukojenie w ramionach innej i gra jakąś rolę skrzywdzonego.
Stanowczy wydaje się być koniec... Ona pragnie tylko mojej miłości. To przecież, kurwa, nie może być nieosiągalne.
Witaj,
tak, masz rację. Aleks traktuje ten związek inaczej niż Sonia. I to też sprawia, że krzywdzi tę dziewczynę.
Czasami jest tak, że człowiek może stawać na głowie, a i tak nie będzie w stanie pokochać... :(
Dziękuję, że wpadłaś i pozdrawiam cieplutko :)
Komentarze (7)
Hahaha, no tak, cały Aleks :D
Ciekawe rozważania mężczyzny stojącego pomiędzy dwoma światami równoległymi. Rozterki i niedomówienia, powracanie do tamtej miłości i uświadamianie sobie, że ona wciąż jest obok. Ucieczka nic nie daje. krzywdzi siebie i Sonię. Powinien odpowiedzieć sobie, czy kocha tak naprawdę Sonię i czy chce z nią być. Uciekanie i powracanie nic nie da. Mam wrażenie, że ten związek od strony Aleksa ma bardziej opiekuńczy charakter i jest wsparciem dla niego. Facet znalazł ukojenie w ramionach innej i gra jakąś rolę skrzywdzonego.
Stanowczy wydaje się być koniec... Ona pragnie tylko mojej miłości. To przecież, kurwa, nie może być nieosiągalne.
Pozdrawiam serdecznie
tak, masz rację. Aleks traktuje ten związek inaczej niż Sonia. I to też sprawia, że krzywdzi tę dziewczynę.
Czasami jest tak, że człowiek może stawać na głowie, a i tak nie będzie w stanie pokochać... :(
Dziękuję, że wpadłaś i pozdrawiam cieplutko :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania