Wciąż Wrzesień.

Szkoda kartki.

Ile zajmie ten wiersz, linijkę? Dwie?

A potem biel, jakby śnieg posypał

wszystko co niewymowne.

Zaczyna się od gęsiej skórki.

Kto właściwie jako pierwszy postanowił

oderwać pióra, a potem jeszcze głaskać truchło,

badając konsystencję tego, co z niego zostało?

To niemal tak pojebane jak czekać,

wciąż wpatrując się w pustkę i mieć nadzieję,

która zaczyna się od gęsiej skórki.

Wiem to.

Potem jest biel, jakby tych piórek było aż nadto

I siedzisz wśród nich, a one zaczynają śmierdzieć,

więc wzdrygasz się, sięgasz po jedno.

 

Szkoda kartki

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • kikimora 30.11.2021
    Tak umacnia się duchowość, chociaż tak trudno odnaleźć i zatrzymać. Bardzo dobry wiersz.
  • Szalej. 30.11.2021
    Dzięki :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania