Wczesną nocą
Występujący na niebo po swym majestatycznym bracie, nieśmiały i blady księżyc wprowadza powoli podążające za nim i wydeptujące ścieżki gwiazd; orszaki motyli nocnych, ech górskich i bryz nadmorskich. Jednakże najmniejsze z nich to sny. Sny dobre, sny przerażające, te osobliwe i niezrozumiałe; nie mogąc nadążyć za ogromnym orszakiem, upadają na ziemię i szukając schronienia, wchodzą do naszych dusz, rozumów i serc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania