Wczesną nocą

Występujący na niebo po swym majestatycznym bracie, nieśmiały i blady księżyc wprowadza powoli podążające za nim i wydeptujące ścieżki gwiazd; orszaki motyli nocnych, ech górskich i bryz nadmorskich. Jednakże najmniejsze z nich to sny. Sny dobre, sny przerażające, te osobliwe i niezrozumiałe; nie mogąc nadążyć za ogromnym orszakiem, upadają na ziemię i szukając schronienia, wchodzą do naszych dusz, rozumów i serc.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania