według schematu
nie miała już nic do powiedzenia
wykrzyczała wszystko a teraz pozostało patrzeć
jak słowa zamieniają się w bezwiedne wzruszenie ramion
plamy na kartkach zdawały się nadal żyć ale za słabe nawet na tło
odchodziły od znanych na pamięć wersów
gdzieś jeszcze biły dzwony
czyżby zabiła do tego stopnia tęsknoty że nic już nie słyszy
nie budzi się w nocy z szeptem że nie chce żeby on był
niepotrzebny od zaraz
a może to ona nie czuje się potrzebna
zbyt często dochodziła do ściany i wreszcie zatrzymała
spojrzenie zupełnie niezainteresowana tym co przed nią
ktoś się spieszy ktoś stanął w miejscu
na kogoś szczekają psy na wiejskich drogach
Komentarze (56)
...
dobro i zło w ruletce
a ja
ty on ona żyjemy
w utopijnym świecie
próbuję płynąć pod prąd
czy warto
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego popołudnia
Pozdrawiam
Elaborat.
NO!
Czego to złośliwość nie wymyśli... xD
nie miała już nic do powiedzenia - /komu, w jakiej sprawie?/
wykrzyczała wszystko - /czyli nic konkretnego/
a teraz pozostało patrzeć
jak słowa zamieniają się w bezwiedne wzruszenie ramion - /czyich, może dźwigu/
plamy - /jakie/ na jakich areałach /
zdawały się nadal żyć ale za słabe nawet na tło
odchodziły od znanych na pamięć wersów
gdzieś jeszcze biły dzwony
czyżby zabiła do tego stopnia tęsknoty że nic już nie słyszy
nie budzi się w nocy z szeptem że nie chce żeby on - /chłop, kot, szop pracz/ był
niepotrzebny od zaraz
a może to ona nie czuje się potrzebna /podwójne on, ona/
zbyt często dochodziła do ściany /płaczu, deszczu, nośnej, działowej/
i wreszcie zatrzymała spojrzenie - /które konkretnie/
zupełnie niezainteresowana tym co przed nią
ktoś się spieszy ktoś stanął w miejscu
na kogoś szczekają psy na wiejskich drogach - /a może w bloku na piątym piętrze/
Pouczasz innych a u siebie nic nie widzisz, odporna na uwagi. Pownnaś zmieni login na Taśmowa Grafomanka.
Do oceniania tekstów masz takie same papiery jak na pisanie.
Ciebie obchodzi jak ja u innych komentuję, a z jakiego to powodu? Kim ty jesteś, żeby mnie pouczać?
I ta twoja złośliwość... to jest obleśne, aż do porzygania.
To jest złośliwy typ.
Żałosne to wszystko.
Zdarza się, tym bardziej kiedy tylko ślepia furia prowadzi... żal mi ciebie. Kiedyś ci współczułam, dzisiaj tylko mi ciebie żal, chociaż i śmieszysz mnie niemało.
Te ataki na Agnes... xD
Tak samo tutaj... sam jedziesz metaforą i metaforą doprawiasz przez co twój tekst staje się całkowicie niezrozumiały, ale czujesz się lepszy od wszystkich, bo w metaforę potrafisz... U mnie jest inaczej, po co mam pisać żeby nikt nie rozumiał?
Ty jeszcze starego modelu się trzymasz, nawet nie zauważyłeś, że już dawno temu większość od tego odeszła. Dzisiaj wiersze powinny być okraszone metaforą, a nie zmetaforyzowane do absurdu.
Poezja nie jest dla każdego. To nie kryminał ani harlekin.
Czytelnik powinien delektować się słowami, a nie męczyć przy czytaniu. Mówię, jeszcze w starej wierze siedzisz, a to znaczy, że mało czytasz innych...
Z całym szacunkiem do Szekspira, ale gdzie mu do Ciebie...
We dwóch dacie mi radę, a powinniście przynajmniej... xD
Po ostatnich wersach można by rzec↔"... a karawana jedzie dalej"...
Pozdrawiam🤠:)
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania