Wena

Niebieskie drewno otoczone

czekaniem na płomień

kościste martwe zapałki

podpierają mokry kamień

 

żarówka przyciąga jedynie

moskity kradnące żywe

krople świeżych połączeń

 

pustymi dłońmi chwytam

dziury w głowie

siatką na motyle

 

może przyjdzie

ja poczekam

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Szpilka 20.07.2020
    "pustymi dłońmi chwytam
    dziury w głowie
    siatką na motyle
    może przyjdzie
    ja poczekam"

    Dobre, dobre ??
  • Julius M. Woods 20.07.2020
    Hej Szpilka, cieszę się, że się podoba :-)
  • Puchacz 20.07.2020
    Mam wrażenie momentami nadwymiarowości metaforycznej, przez co wiesz wydaje mi się czasami odleciały, ale generalnie fajny.
    Zrozumiały ogólnie i z klimatem.
  • Julius M. Woods 20.07.2020
    Dziękuję za opinię. Czasem lubię sobie tak odlatywać w wierszu, wtedy tworzą się w głowie nowe "krople świeżych połączeń" :)
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 20.07.2020
    Julius M. Woods→Metafory tej "niemocy'' odpowiednio ukazałeś.
    Szczególnie w 1 i 3→zdaniem mym:)
    Aczkolwiek na końcu dałbym samo: poczekam.
    gdyż w tym słowie, już jest→ja→ale to jeno subiektywka ma:))
    Pozdrawiam:)→5
  • Julius M. Woods 20.07.2020
    Myślę, że zostanę przy "ja poczekam", bo jakoś lepiej dla mnie brzmi, ale dziękuję za opinię, doceniam :-)
    Pozdrawiam i dzięki za 5
  • Puchacz 20.07.2020
    Owszem, ale w Twojej głowie. Gorzej z czytelnikiem.
    Bo np, kwestia kościstych zapałek i mokrego kamienia mało do mnie przemawia w kontekście weny.
  • Julius M. Woods 20.07.2020
    No cóż, nie da się zadowolić każdego,
    na szczęście są jeszcze inni czytelnicy :-)
  • Puchacz 20.07.2020
    Dzięki za wyjaśnienie.
  • Julius M. Woods 20.07.2020
    Taka podpowiedź, pod komentarzem jest taka funkcja "odpowiedz", po kliknięciu można odpowiedzieć na komentarz i nie ma wtedy bałaganu. To tylko drobna sugestia ode mnie, niczego ci nie wytykam, po prostu zauważyłem u ciebie tendencję do odpowiadania zwyczajnie komentarzem zamiast za pomocą "odpowiedz" :-)
    Pozdrawiam i życzę miłej nocy
  • Julius M. Woods 22.07.2020
    Eh, może rzeczywiście byłem wtedy trochę oschły, to nie miało tak zabrzmieć.
    Jeśli chodzi o wyjaśnienie to mogę trochę pomóc. Proszę sobie wyobrazić ten fragment: "kościste martwe zapałki
    podpierają mokry kamień" jako dosłowny obraz tego co jest napisane, w zestawieniu z dwoma wcześniejszymi wersami. No dla mnie ma to sens. Wiersz ten jest ogółem o niemożności sprowadzenia weny do siebie, o jej braku i o ciągłym jej poszukiwaniu, a wena nie zawsze sama przychodzi, czasem trzeba ją zachęcić :-)
    Pozdrawiam
  • Puchacz 22.07.2020
    Julius M. Woods Dzięki za odpowiedź, ale nie przekonałeś mnie zupełnie.
    Mam dokładnie ten sam problem, co Tjeri.
    Szereg metafor (niezłych zresztą), które nie łączą się w obraz i nie dają jednorodnych skojarzeń.
    Dla mnie przerost formy nad treścią, bo lubię czytać wiersz i ogólnie rozumieć (szczegółowe rozumienie ma autor, bo wykorzystuje własny mózg, wspomnienia i związki).
    U ciebie nagle odpadam w kompletnie niezrozumiałej konstrukcji i przyjemność lektury zwyczajnie pryska.
  • Julius M. Woods 22.07.2020
    Puchacz po pierwsze dziękuję za komplement --> Szereg metafor (niezłych zresztą).
    Po drugie, niestety muszę się trochę zgodzić z tym, że wiele moich wierszy (nie wszystkie) nie łączy się w jeden konkretny obraz, ja bym powiedział raczej, że w jednym wierszu jest kilka różnych obrazów, które według mnie łączą się w całość, po prostu lubię łączyć kilka moich przemyśleń w jeden obraz, który ma dla mnie sens, wiem, że czytelnik może mieć czasami problem ze zrozumieniem mojego przekazu, cały czas się uczę i pracuję nad tym, zresztą jak większość osób na tym portalu.
    Tak czy siak, dziękuję za konstruktywną krytykę.
    Pozdrawiam :-)
  • Puchacz 22.07.2020
    Julius M. Woods No i mamy jasność.
    Ty piszesz dobrze, a niektórzy zwyczajnie nie muszą (albo nie mogą) ogarnąć szeregu obrazów, które projektujesz w swoich wierszach.
  • Julius M. Woods 22.07.2020
    Puchacz Masz rację, tak sobie myślę, że jeżeli zrobiłbym z każdej strofy w wierszu oddzielny wiersz i nadałbym im nazwy itd. to może byłyby one bardziej dostępne dla czytelników.
  • Puchacz 22.07.2020
    Julius M. Woods I ja tak myślę, ale to Twoje wiersze, twoja myśl i twoja inwencja.
  • Julius M. Woods 22.07.2020
    Puchacz otóż to, dzięki za zrozumienie.
    Pozdrawiam :-)
  • JamCi 20.07.2020
    Zalogowałam się specjalnie, żeby Ci napisać jedno słowo: znajomo. A tu taka miła niespodzianka u mnie :-)
    Lubię takie wiersze. To najbardziej:

    pustymi dłońmi chwytam
    dziury w głowie
    siatką na motyle

    może przyjdzie
    ja poczekam

    Fajnie, że jesteś.
  • Julius M. Woods 21.07.2020
    Dziękuję, bardzo mi miło :-)
    Dzięki także za zaobserwowanie, ja również zaprosiłem cię na swój pokład ;-)
  • wicus 21.07.2020
    W mojej opinii to wspaniały wiersz o tęsknocie/poszukiwaniu/polowaniu na wenę. Doskonale pokazuje on ból związany z jej brakiem.
  • Julius M. Woods 21.07.2020
    Dziękuję za opinię :-)
    Cieszę się, że się podoba.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania