Wena na kawie

Trzeci bieg kawy

rozrusznik włączony

w ku-b-ku...

dno ciemne opady

nastroju

skupienie zawisło na uchu

 

trzęsę rzęsami

wachluje otoczenie

pisz...czałka

pisz...czkawka

pisz... kawka

 

jej pióro

 

odleciała

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • słone paluszki 3 miesiące temu
    😊
  • 00.00 3 miesiące temu
    słone 😉
  • Szpilka 3 miesiące temu
    Bardzo fajny tytuł, zamiast natychać, to se kawę żłopie. Niektórzy twierdzą, że weny nie ma, ja uważam, że jest, bo raz myśli przelewają się na papier jak z płatka, a raz nic się nie klei ( •◡-)-♡
  • 00.00 3 miesiące temu
    Szpilka Też tego doświadczam, przymusić się do tworzenia nie da, co najwyżej można wejść w odwrotny stan. 🙃
  • Dekaos Dondi 3 miesiące temu
    Zerko↔Przede wszystkim fajnie brzmi pierwszy wers:)↔Wyobraziłem sobie→zaproszonego ptaszka→wenokawkę na kawkę, siedzącą z wizytą na ramieniu, która świerka komendy dopingujące→pisz...
    mam nadzieję, że nie odleciała na długo, biorąc po uwagę, jak piszesz:)
    Pozdrawiam☕️🐦😋
  • 00.00 3 miesiące temu
    Dekaos Kawka to ptak, ma takie niebieskie paczałki i jest z rodziny krukowatych.
    Trochę piszę w wolnej chwili czasami, jak wenie zawieje. 😁
    Wzajemnie pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 3 miesiące temu
    Zerka↔Szkoda, że trochę😋→Oby zawiewało jak najczęściej🐦

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania