Wenecka baśń II
Zygmunt Jan Prusiński
WENECKA BAŚŃ II
Odrywam cię od rzeczywistości
by zbliżyć się do twego ciała
kiedy w nagich taktach
wzbogacałem te chwile w miłości.
Byłaś nocną różą -
mogłem w tobie płynąć żaglami -
pieściłem czułe fragmenty
w zatoce ud.
To był szczyt otwarcia przestrzeni
zamoczyłem usta w twym łonie
a mój Wojownik jakby wszedł
do ogrodu - zaspokoić różę...
1.11.2014 Kluczewo - Stargard
Sobota 4:17
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania