Wenecka baśń v

cykl wierszy pt. "Ewa w Wenecji"

 

Zygmunt Jan Prusiński

 

WENECKA BAŚŃ V

 

Ten szept z twoich ust

ma coś z dysonansu.

Podpierasz elementy złączeń

krążysz pomiędzy warstwami

niezdecydowania a ukojeń.

Po trosze ładunek emocjonalny

ma zasięg utkanego wzoru

wątpienia - a jednak instynkt

układa dźwięki w partyturze

że nie można unikać zbioru

z mojego drzewa.

 

Pod weneckim słońcem

piszesz wiersze

przechodzisz przez most

nad kanałem - zatrzymał

cię szczegół

że jednak istnieję naprawdę

wymyślony w całej okazałości

że rysując ołówkiem portret

to ta twarz - idealnie podobna

do mojej twarzy.

 

Dzięki tobie żyję w poezji

ograniczam dostęp obcym

bo nie muszą wiedzieć

co czynisz ze mną w nocy -

układając sny w kształcie

piramidy zasiejesz wkoło trawy

i rajską jabłoń bym mógł

pod nią spoczywać

na wieczny odbiór

powracających ech.

 

Wiersz z książki "Zbudzisz we mnie rozkwit dźwięków"

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania