Wersja vintage
Mimo iż w żartach jesteś uroczy
czas już dorosnąć przejrzeć na oczy
rozpocząć życie pana starszego
bo sześćdziesiątka już przodem kroczy
teraz spokojne lata w przystani
i wielka radość z jesieni życia
ważne! zapoznać się z lekarzami
wyniki badań masz do zdobycia
w tym wyjątkowym dniu chcę życzyć ci
(powinnam zacząć tym na początku)
byś nie zdziwaczał bardziej na starość
by nie zabrakło zdrowego rozsądku
życzę ci książek nieprzeczytanych
potraw bez liku tylko lubianych
jak najmniej sportu bo ci zaszkodzi
mało roboty niech robią młodzi
Rzuć już tę pracę bo nic nie daje
napij się wina i zapal faje
latem nad morze jesienią grzyby
żyj pełną piersią a nie na niby
Żony nie rzucaj bo to wygodne
obiad ci poda upierze spodnie
a gdy pretensję rości do tego
zrób tępą minę udaj głuchego
wiadrem czerp życie bądź staromodny
zawsze gotowy i niezawodny
A gdy poczujesz że sił brakuje
odłóż na jutro nie bądź uparty
bo starość braciszku to nie są już żarty
choć śmiejesz się swym latom prosto w twarz
lepiej zacznij się powoli modlić i
co wieczór odmawiać ojcze nasz
Przymruż oczy i w wersję vintage zrób skok
dzisiaj ciesz się z tych sześciu dziesiątek
nie jesteś taki stary jaki będziesz za rok
Komentarze (3)
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania