wesołe zwłoki
DRAMAT
Występują:
X - facet ubrany po wojskowemu
Y - drugi facet ubrany po wojskowemu
Z - Pan Bóg (facet z brodą i trzecim okiem nad głową)
X i Y stoją na polance wśród drzew. Patrzą na siebie. Po błękitnym niebie płyną powoli białe baranki chmur. Słychać szelest poruszanych wiatrem liści i delikatny śpiew skowronków. Nagle X wydaje dziki okrzyk i wyprowadza w powietrze ostrzegawczy cios z półobrotu.
X do Y:
- Nie masz ze mną szans. Mam czarny pas karate.
Y wyciąga zza pazuchy siekierkę i śmieje się szyderczo.
- Karate karatem, a siekierka siekierką.
X patrzy na wymachującego siekierką Y, śmieje się i odchyla poły wojskowej kurtki. Po chwili stoi przed Y z wycelowanym w niego izraelskim pistoletem maszynowym UZI i mówi:
- Siekierka siekierką, a Uzi Uzi.
Y zupełnie niezmieszany, rzuca na ziemię siekierkę i wyciąga z kieszeni kurtki ręczny granatnik przeciwpancerny, śmieje się zjadliwie.
- Uzi Uzi, a RPG RPG - mówi.
Na takie dictum X ciska karabin Uzi w krzaki i wyciąga zza pleców przeciwpancerny pocisk podkalibrowy z rdzeniem ze zubożonego uranu i wybucha gromkim śmiechem.
- RPG RPG, a pocisk podkalibrowy pociskiem podkalibrowym!
Y patrzy na X i śmiejąc się upuszcza swój ręczny granatnik przeciwpancerny na trawę. Sięga za pas i wyciąga przenośny, ręcznie odpalany, naprowadzany na podczerwień pocisk kierowany ziemia - powietrze.
- Pocisk podkalibrowy pociskiem podkalibrowym, a Stinger Stingerem! - mówi.
X patrzy na wycelowany w niego pocisk marki Stinger i łapie się ze śmiechu za brzuch. Potem wyciąga z wewnętrznej kieszeni kurtki rakietę z taktyczną głowicą jądrową i mówi:
- Stinger Stingerem, a taktyczna głowica atomowa, taktyczną głowicą atomową!
Y aż trzęsie się ze śmiechu. Ciska Stingera pod drzewo i wyciąga z tylnej kieszeni wojskowych spodni rakietę wyposażoną w strategiczną głowicę atomową o dużej mocy rażenia.
- Taktyczna głowica jądrowa taktyczną głowicą jądrową, a strategiczna strategiczną!
***
Tymczasem Pan Bóg siedzi na chmurce typu baranek i patrzy z góry przez niebieskie musztardówy na spierających się facetów.
- Dosyć mam już tych idiotów! - mówi do siebie i skubie długą brodę.
Faceci na dole nagle milkną. X łapie się spazmatycznym gestem za gardło, sinieje, oczy wychodzą mu z orbit.
Y zgina się w pół, czerwienieje, okropnie charczy. Po chwili obaj padają bez życia na ziemię.
X umiera na zawał serca.
Y dostaje śmiertelnego udaru mózgu.
Leżą martwi pośród porozrzucanej broni.
Pan Bóg wychyla się zza chmury i mówi:
- Karate karatem, siekierka siekierką, Uzi Uzi, RPG RPG, Stinger Stingerem, taktyczna głowica nuklearna taktyczną głowicą nuklearną, strategiczna głowica strategiczną głowicą, a GNIEW BOŻY GNIEWEM BOŻYM!
Nad nieruchomymi ciałami facetów krążą skowronki. Z każdą chwilą więcej i więcej. A potem siadają im na twarzach. Ostrymi dzióbkami przekłuwają policzki, kaleczą usta, wydłubują oczy.
Leżą faceci na łące. Cali w skowronkach.
KURTYNA.
Komentarze (19)
Jes całkiem zgrabnie, gówniku.
Trochę mam jakieś skojarzenia z kabaretem, czy żartem, bo odczytuję pewne podobieństwa, ale ponoć wszyscy powielamy już dawno powielone i po nas będą powielać po stokroć.
a to fajne uczucie tworzyć kogoś na nowo?
pewnie temu Boguś ma tyle kont,
Zdrówka sensol :)))
Podobało :-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania