weź sie do roboty panie
Smutno mi boże,
promienisty
blaskiem słońca
że ten,
co ci tyłek
liże w pokorze,
właśnie ujawnił
mentalność
alfonsa.
Czemuż ty,
coś nad panami,
i dbasz o byle robaka,
drugiego tu
osiłka nad osiłkami,
szarymi komórkami,
obdarzyłeś mniej
niż kot napłakał.
Może miałeś zły dzień,
gdy poczynano biedaka
panie?
to teraz,
coś w główce mu zmień,
nim do cna
zdąży zbaranieć.
I nim pałac
pod żyrandolami
zdąży zamienić
w agencję
z alfonsami.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania