weź sie do roboty panie

Smutno mi boże,

promienisty

blaskiem słońca

że ten,

co ci tyłek

liże w pokorze,

właśnie ujawnił

mentalność

alfonsa.

 

Czemuż ty,

coś nad panami,

i dbasz o byle robaka,

drugiego tu

osiłka nad osiłkami,

szarymi komórkami,

obdarzyłeś mniej

niż kot napłakał.

 

Może miałeś zły dzień,

gdy poczynano biedaka

panie?

to teraz,

coś w główce mu zmień,

nim do cna

zdąży zbaranieć.

 

I nim pałac

pod żyrandolami

zdąży zamienić

w agencję

z alfonsami.

Średnia ocena: 1.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Sokrates 3 miesiące temu
    Dowcipny tekst
  • ireneo 3 miesiące temu
    Ten tekst to liryka, a dobitniej fraszka satyryczna.
  • JagVetInte 3 miesiące temu
    Polityczna liryka jest zarówno zabawna na Wiejskiej, jak i tu, spisana. Chwytliwie.
  • Grafomanka 3 miesiące temu
    Jak to jest fraszka satyryczna, to ja jestem kucharką z zawodu... XD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania