What The HELL?

EPILOG

Spalą mnie na stosie, utopią, albo powieszą.. Byłam już tak zrezygnowana, że desperacko myślałam tylko o tym, która śmierć będzie najlepsza. Zaczęło się..Wszyscy wstali, wydając przy tym ciche pomruki zadowolenia. Ja siedziałam, nie uniosłam nawet głowy, nie wstałam, wiedziałam że zaraz usłyszę wyrok. Starsza weszła dostojnym krokiem do kaplicy, usiadła przy ławie, poprawiła swoją wielką perukę i zastukała kilka razy w kontuar tym młotkiem, którego używają sędziowie. Czułam, że na twarzy ma wielki uśmiech, w końcu nie codziennie ma się okazję żeby spełnić swoje sadystyczne marzenia o uśmiercaniu nastolatek. Myślę.. "-No dalej ropucho powiedz to, niech już będzie po wszystkim." No i powiedziała.. "-Misty Prince za swoje przewinienia wobec sabatu i popełnione winy zostajesz skazana ze skutkiem natychmiastowym na wtrącenie do piekła! " W pierwszej chwili nie zrozumiałam ani słowa, ale kiedy już mój mózg przyswoił to co powiedziala Starucha, nie mogłam uwierzyć. To nie dzieje się naprawdę..W głowie miałam tylko jedną myśl "-Piekło? Wszędzie lepiej niż tutaj! "

 

C.D.N

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania